W nocy z piątku na sobotę w Tokio odbyły się kolejne biegi eliminacyjne z udziałem sportowców z Kujaw. Ten drugi dzień wioślarskich zmagań był nieco gorszy, bowiem żadnej z naszych osad nie udało się wywalczyć bezpośrednich awansów do półfinałów. Na szczęście w nocy z soboty na niedzielę będą mieli jeszcze szanse w repasażach. Kulminacja zmagań wioślarzy o medale rozpocznie się we wtorek – a właściwie w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego.
O godzinie 4:30 ścigały się dwójki podwójne wagi lekkiej ze związanymi z Kruszwicą Jerzym Kowalskim i Arturem Mikołajczewskim. Na mecie swojego biegu zameldowali się trzeci z czasem 6 minut, 3 sekund i 38 sekund. Zwyciężający w tym wyścigu Brytyjczycy byli o nieco 8 sekund szybsi. Bezpośredni awans do finału wywalczyli też Czesi. Polacy wygrali ze Szwajcarami i Kanadyjczykami, ale o finał będą musieli powalczyć w repesażach.
Bezpośrednio awansować do finału nie udało też czwórce kobiecej w klasie W4 z udziałem Moniki Chabel, Joanny Dittman, Marii Wierzbowskiej i Olgi Michalkiewicz z RTW Lotto Bydgostii. Polki na mecie zameldowały się dopiero 5 z czasem 6 minut, 48 sekund i 33 setnych, ze stratą blisko 15 sekund do zwycięskich Holenderek. Lepsze od Polek były także Chinki, Kanadyjki i Brytyjki. Również osada RTW Lotto Bydgostii wystartuje w repasażach.
Trzeci na mecie byli też panowie w osadzie M4 w składzie: Mikołaj Burda (RTW Lotto Bydgostia), Michał Szpakowski (Zawisza Bydgoszcz) oraz Mateusz Wiliganowski i Marcin Brzeziński. Uzyskali oni czas 6 minut i 3 sekund oraz 38 sekund, do zwycięskich Brytyjczyków zabrakło im 8 sekund. Z drugiego miejsca do finałów awansowali Włosi.
Lepszy początek w nocy z czwartku na piątek miała osada z dwójki podwójnej mężczyzn z Mateuszem Biskupem z RTW Lotto Bydgostii i Mirosławem Ziętarskim. Polacy pewnie awansowali do półfinałów, które odbędą się już tej nocy – w swoim biegu bezpośrednio zmierzą się z Niemcami, Brytyjczykami, Francuzami, Nowozelandczykami i Irlandczykami.
Przed nami zatem kluczowa noc dla występu naszych wioslarzy w Tokio.