NIK: Czas pracy w Szpitalu Miejskim może stwarzać ryzyko dla pacjentów



Ponad 370 razy w Wielospecjalistycznym Szpitalu Miejskim w Bydgoszczy w latach 2017-2019 stwierdzono pracę przez lekarzy w trybie ciągłym ponad 24 godziny, bywały też przypadki pracy powyżej 30 i 50 godzin – wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli, który badał opiekę nad pacjentkami w przypadku poronień i martwych urodzeń.

Kontrola nie wykazała w przypadku Szpitala Miejskiego większych uchybień dotyczących opieki nad pacjentami w przypadku poronień i martwych urodzeń, kontrola wykazała natomiast błędy przy prowadzeniu dokumentacji, wadliwość klimatyzacji oraz przy jej okazji pojawiły się wątpliwości co do czasu pracy lekarzy.

 

W przypadku lekarzy zatrudnionych na podstawie umowy o pracę w latach 2017-2019 stwierdzono151 przypadków naruszeń wymiaru pracy powyżej dobry pracowniczej, gdy lekarze świadczyli bez przerwy pracę ponad 24 godziny – w przypadku 53 przypadków był to przedział pracy 26-29,5 godzinny. Szpital tłumaczył, że dyżury były opracowane, aby zapewnić prawne wymogi co do czasu pracy, ale faktycznie nie udało się tego zrealizować – Faktycznie wykonane harmonogramy wpływają po zakończonym miesiącu. O występujących nieprawidłowościach i konieczności ustalania organizacji pracy oddziału w oparciu o obowiązujące przepisy prawa telefonicznie informowała Kierownika Oddziału – tłumaczy szpital.

 

Na innych zasadach rozliczany jest czas pracy lekarzy zatrudnionych na tzw. kontraktach, gdzie ograniczenia czasu pracy są znacznie bardziej liberalne, w tych przypadkach w latach 2017-2019 w Szpitalu Miejskim stwierdzono 223 przypadki powyżej 24 godzin, bywały też przypadki pracy nawet do 54 godzin. 

 

NIK nie kwestionuje zgodności rozkładu czasu pracy lekarzy udzielających świadczeń na podstawie umów cywilnoprawnych z przepisami art. 93-97 ustawy o działalności leczniczej, jednakże skala udzielania świadczeń zdrowotnych przez lekarzy nieprzerwanie w wymiarze przekraczającym 24 godziny może świadczyć o niewłaściwej organizacji pracy oraz stwarzać ryzyko dla bezpieczeństwa przebywających w Oddziale pacjentek –  czytamy w wystąpieniu pokontrolnym.

 

W Bizielu potrafili pracować po 138 godzin bez przerwy

Bezpośrednio czasowi pracy personelu medycznego przyjrzał się NIK w 2016 roku, wówczas skontrolowano m.in. Szpital Uniwersytecki im. dr Jana Biziela w Bydgoszczy. Kontrola wykazała wówczas 40 przypadków pracy powyżej 78 godzin, co jest uznane za górną granicę dla pracowników kontraktowych. W przypadku Szpitala Miejskiego, aż tak radykalnych sytuacji kontrola nie wykazała. W Bizielu jeden z lekarzy miał pracować bez przerwy 138 godzin, gdy tydzień liczy 168 godzin.