Można powiedzieć, że rewitalizacja Młynów Rothera dobiegła końca, budynek jest bowiem gotowy w stanie surowym. Teraz pozostaje jeszcze jego urządzenie, tak aby Młyny nie zachwycały tylko z zewnątrz, ale żeby było też co oglądać w środku. Od soboty 1 maja będzie można wejść na dolny taras widokowy, z którego rozlega się ciekawy widok na Wyspę Młyńską. Dodatkową atrakcją są fontanny, będące obecnie w fazie rozruchu.
– To była ruina budowlana, a teraz świeci pełnym blaskiem i jest perłą architektury – mówił dzisiaj prezydent Rafał Bruski.
Dyrektor Parku Kultury Sławomir Czarnecki, przed którym teraz ważne zadanie urządzenia obiektu od środka, zapowiada iż w okresie wakacyjnym będą okazję, aby bydgoszczanie mogli z zachowaniem reżimu sanitarnego wejść do środka i zobaczyć efekty rewitalizacji. Robią one natomiast wrażenie, dodatkową atrakcją są widoki z okien czy to na Brdę czy na marinę, z perspektyw dotychczas nam nieznanych.
Na początku przyszłego roku planuje się oddać do użytku ekspozycję w spichrzu zbożowym, do połowy przyszłego roku urządzony ma być budynek centralny, najdłużej poczekamy, bo do połowy przyszłego roku na młyn mączny.
Gastronomia być może już na wakacje
Część Młynów Rothera będzie użyczona komercyjnie restauratorom na urządzenie przestrzeni gastronomicznej. Przetargi na tę część ogłoszone będą jeszcze w maju i być może pierwsze restauracje pojawią się już w wakacje. Ciężko to przewidzieć z uwagi na trudny czas dla tej branży oraz ryzyko jakie niesie inwestowanie w gastronomie w czasie pandemii COVID-19.