Pięć firm chce naprawić Most Uniwersytecki – wszyscy chcą to zrobić w pół roku

Fot: ZDMiKP

Fot: ZDMiKP

Dzisiaj Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej otworzył oferty w przetargu na naprawę Mostu Uniwersyteckiego. Prace naprawcze powinny opierać się o ekspertyzę prof. Krzysztofa Żółtowskiego, która zdecydowała o zamknięciu mostu. Również dzisiaj odbyła się dyskusja o Moście Uniwersyteckim, na zdalnej części sesji Rady Miasta Bydgoszczy.

– Będziemy w sporze prawnym z projektantem – zapowiedział prezydent Rafał Bruski, w którego opinii przedstawiona w maju ekspertyza Politechniki Gdańskiej, na zlecenie firmy projektującej most, wykazała, że winę za zamknięcie mostu ponoszą projektanci.

 

Gościem sesji był prof. Krzysztof Żółtowski, który wyjaśniał jakie aspekty merytoryczne sprawiły, iż rekomendował zamknięcie mostu, wskazując na ryzyko wystąpienia katastrofy budowlanej. W toku dyskusji prof. Żółtowski zaproponował, aby przy udziale bydgoskich uczelni zorganizować seminarium branżowe, na którym dla wyciągnięcia wniosków na przyszłość, można by przeanalizować co dokładnie zawiniło. Byłoby to forum, do wypowiadania się ekspertów i projektantów. Pomysł poparł prezydent Rafał Bruski, który zapowiedział zwrócenie się do rektora UTP, a od września Politechniki Bydgoskiej o podjęcie się zadania. Propozycja spodobała się także radnym PiS, co wyraził wiceminister Jarosław Wenderlich.

 

Most trzeba naprawić

Do przetargu zgłoszono 5 ofert w kwocie od 6,2 mln zł (oferta Kormost SA, czyli firmy budującej Most Uniwersytecki) do 18,4 mln zł (oferta Strabag spod Warszawy). ZDMiKP poinformował dzisiaj, że na inwestycje planuje przeznaczyć do 9,6 mln zł, co oznacza, że ten wymóg spełniają tylko dwie oferty. Oprócz wspomnianej Kormostu także warszawskiego Furner Investment.

Wszyscy oferenci deklarują naprawę mostu w ciągu 180 dni od podpisania umowy.