Rozbudowa trasy W-Z to jedna z obietnic wyborczych prezydenta Rafała Bruskiego z 2018 roku – obecnie trwają prace przygotowawcze, które pozwoliły jesienią uzyskać decyzję środowiskową, w tym roku planuje się zaś przygotowanie dokumentacji projektowej i wystąpienie do wojewody o wydanie decyzji wykonawczej ZRID. Wciąż jednak niewiadomą jest rzecz najważniejsza – zdobycie montażu finansowe. Ta kwestia może się rozstrzygnąć już w przyszłym tygodniu.
Rozbudowa trasy W-Z zakłada modernizację ulic: Kamiennej, Artyleryjskiej i Pileckiego do standardu 2×2 oraz budowa bezkolizyjnych skrzyżowań z ulicami: Gdańską, Sułkowskiego i Wyszyńskiego. Kolejny etap to również przebudowa Węzła Wschodniego, która będzie musiała nastąpić w ciągu najbliższej dekady, z uwagi na zły stan Wiaduktów Warszawskich. Są to projekty ambitne, ale też bardzo kosztowne, na dzisiaj Bydgoszcz nie ma zagwarantowanych na ten cel pieniędzy.
W listopadzie prezydent Rafał Bruski poinformował, że Bydgoszcz wnosi o sfinansowanie inwestycji w ramach Funduszu Odbudowy Europy (Europe Next Generation), czyli specjalnego funduszu w ramach Unii Europejskiej, na odbudowę gospodarek po pandemii COVID-19. W czasie czerwcowych negocjacji Polska uzyskała ponad 200 mld zł z tego funduszu. Prezydent Bydgoszczy do tego funduszu zgłosił również m.in. modernizację ulicy Nakielskiej. Na rozbudowę trasy W-Z Bydgoszcz zawnioskowała o kwotę 1,25 mld zł.
Jak dowiadujemy się z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, projekt Krajowego Programu Odbudowy, w oparciu o który rozdysponowane zostanie przypadająca Polsce część Funduszu Odbudowy Europy, zostanie zaprezentowany w przyszłym tygodniu – najprawdopodobniej 26 lutego, tego dnia mają się też rozpocząć konsultacje społeczne. Po zakończeniu konsultacji krajowych program będzie negocjowany z Komisją Europejską. Wydatkowanie środków będzie bezpośrednio zarządzane przez Komisję Europejską.