Włodarz Inowrocławia odpowiada za budżet nieprzekraczający 400 mln zł, to spora odpowiedzialność, ale włodarz Torunia zarządza ponad miliardowym budżetem, natomiast Bydgoszczy dwumiliardowym. Prezydenci tych miast zarabiają już mniej.
Pretekstem do podwyżek wynagrodzeń były przepisy, które w życie weszły 1 listopada – podniosły one kwoty maksymalne wynagrodzeń prezydentów miast oraz wprowadziły minimalne. W rezultacie żaden włodarz nie zarabiał minimalnej, dlatego konieczne były podwyżki. Wysokość podwyżek zależy już od radnych, a ci nie są równie hojni.
Najbardziej hojni okazali się radni Inowrocławia, którzy prezydentowi Ryszardowi Brejzie przyznali maksymalną możliwą podwyżkę do ponad 20,5 tys. zł miesiecznie.
Na drugim miejscu znalazł się prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, któremu radny opozycji zaproponował podwyżkę do ok. 20,4 tys. zł Rada Miasta ten wniosek przyjęła.
Na trzecim miejscu znalazł się prezydent Włocławka Marek Wojtkowiak z około 19 tys. zł uposażenia.
W przypadku Torunia radni uznali,że obowiązują stare przepisy, stąd też prezydent zarabia 16,5 tys. zł.
Podwyżką wynagrodzenia prezydenta nie zajęli się jeszcze radni Grudziądza.
Premia przedświąteczna
Nowe przepisy weszły1listopada, ale zakładają podwyżki od 1 sierpnia, zatem prezydenci miast otrzymają za okres od sierpnia do października wyrównanie, co będzie stanowić sporą premię.