Prezydent nie wyrazi zgody na spalarnie odpadów niebezpiecznych. Nie oznacza to jednak, że spalarnia nie powstanie



Prezydent nie wyrazi zgody na spalarnie odpadów niebezpiecznych. Nie oznacza to jednak, że spalarnia nie powstanie

Najprawdopodobniej jeszcze w grudniu prezydent Rafał Bruski wyda decyzję, w której nie zezwoli na rozbudowę spalarni odpadów niebezpiecznych Eneris, na terenach dawnego Zachemu. Prezydent chce się oprzeć na stanowisku Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, w której opinii jej rozbudowa będzie niezgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.

Postępowanie toczy się od kilku miesięcy, budząc emocje społeczne wśród mieszkańców Kapuścisk. W tym postępowaniu pozytywną opinie wyraziło Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polski, Sanepid oraz marszałek województwa. Negatywnie do tej pory zaopiniowała jedynie Miejska Pracownia Urbanistyczna, wskazując na niezgodność z planem miejscowym. Stanowiska nie zajęła jeszcze Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.

 

W poniedziałek na wniosek radnych opozycji odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Miasta Bydgoszczy poświęcona toczącemu się postępowaniu. Prezydent Rafał Bruski poinformował, że 18 listopada zgodził się z opinią MPU i planuje w grudniu z uwagi na niezgodność z planem miejscowym wydać decyzję odmowną.

 

Decyzja prezydenta nie musi być prawomocna

Inwestor jeżeli nie będzie zadowolony z decyzji prezydenta, będzie mógł ją zaskarżyć do Samorządowego Kolegium Odwoławczego oraz do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, w celu zbadania przez te organy, czy faktycznie przesłanka niezgodność z planem miejscowym merytorycznie ma miejsce. Te organy mogą decyzję prezydenta uchylić.

 

Protesty nie są przesłanką

We wrześniu prezydent Rafał Bruski zwrócił się do premiera z prośbą o zmianę przepisów, aby w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców lokowanie spalarni odpadów niebezpiecznych było zakazane. Wniosek rozpatrzyło Ministerstwo Klimatu, które odniosło się do postulatu odmownie, wskazując w swojej odpowiedzi – Protesty i niezadowolenie lokalnej społeczności nie stanowią same w sobie przesłanki, która umożliwiałaby organowi odmowę wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.

 

Oznacza to, że w polskim systemie prawnym nie można odmówić decyzji środowiskowej tylko z uwagi na niezadowolenie społeczne. Jeżeli odmowa nie będzie właściwie uzasadniona wówczas może być uchylona przez sąd.