Zmian w cenie biletu jednorazowego w Bydgoszczy nie było od dobrej dekady. Dzisiaj na konferencji prasowej z udziałem prezydenta Rafała Bruskiego zapowiedziano podniesienie opłat, co spowodowane ma być wdrażaniem przez rząd Polskiego Ładu, który uderzyć ma w wpływy do budżetu miasta.
– To jest gigantyczny mega podatek, który rząd na swoje partyjne cele chce zawłaszczyć nam Polakom – tak mówi o procedowanych przez rząd zmianach podatkowych, prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.
W piątek minister Łukasz Schreiber mówił, że Bydgoszcz ma na Polskim Ładzie zyskać ponad 100 mln zł rocznie. Nie wierzą jednak w te zapowiedzi samorządowcy. Jak tłumaczył skarbnik miasta Piotr Tomaszewski – skutki zmniejszenia wpływów z podatku PIT spowodowane Polskim Ładem to 13 mld zł rocznie dla całej strefy samorządowej. Planowana w latach 2021-2022 transza rekompensat wynikająca z innej ustawy to 8 mld + około 4 mld zł, w kolejnych latach będzie to jednak już tylko 3-4 mld zł rekompensaty, przez co samorządy jak wynika z matematyki w ciągu 10 lat stracą około 77 mld zł.
Skutkiem zmian podatkowych będzie podniesienie opłat za usługi publiczne, dlatego prezydent zarekomenduje Radzie Miasta podniesienie biletu jednorazowego w komunikacji miejskiej do 3,80 zł (o 80 groszy), biletu godzinowego do4,80 zł oraz miesięcznego do 108 zł. Wprowadzony zostanie dodatkowo bilet 20 minutowy za 3 zł.
Podniesione mają być też opłaty za parkowanie w strefie płatnego parkowania do 3,80 zł w I strefie i 2,70 zł w II strefie. Całodzienne parkowanie w I strefie kosztować będzie 36,50 zł, natomiast w II 25 zł.