Rada Powiatu Inowrocławskiego ponad podziałami. W sprawie podwyżek dla starosty i radnych

Odbywająca się w piątek 26 listopada sesja Rady Powiatu w Inowrocławiu trwała zaledwie godzinę , radni obradowali on-line, więc nie musieli nawet wychodzić z domów. Co ciekawego uchwalili? Dla siebie prawie dwukrotne podwyżki diet, a dla starosty Wiesławy Pawłowskiej blisko podwojenie uposażenia. Sesja listopadowa zaliczona, więc teraz pozostaje czekać na przelewy diety, już podwyższonych.

W poniedziałek informowaliśmy o burzliwej dyskusji w sprawie podwyżek uposażeń na Radzie Miejskiej w Inowrocławiu, gdzie radni opozycji zarzucali większości rządzącej skok na kasę. Na Radzie Powiatu czegoś takiego nie było, obyło się nawet bez dyskusji, bowiem nikt nie zechciał w tym temacie się wypowiedzieć, a szkoda, bo mieszkańcom powiatu wypadałoby wyjaśnić dlaczego radni zasługują na tak duże podwyżki. Od razu odbyło się głosowanie, w którym nikt nie był przeciw, jedynie radni Edmund Mikołajczak i Marek Kościński się wstrzymali. Pozostali obecni byli za.

Szeregowy radny do tej pory otrzymywał 1,7 tys. zł diety, od teraz będzie miał 3,2 tys. Pełniący dodatkowe funkcję otrzymają więcej – przewodniczący Marek Gerus zarobi prawie 4,3 tys. zł. Więcej radni mu dać nie mogli, bowiem nie pozwala na to już ustawa.

 

Wcześniej głosowano podwyżkę uposażenia starosty Wiesławy Pawłowskiej. Zgodnie z ustawą radni musieli jej podnieść wynagrodzenie do przynajmniej 80% nowej wartości maksymalnej, która obowiązuje od 1 listopada. Radni postanowili podnieść jednak maksymalnie do 20,6 tys. z 10,9 tys. żł. Formalnie obowiązuje ona od 1 sierpnia, zatem starosta oprócz prawie dwa razy wyższego wynagrodzenia w grudniu, otrzyma także blisko 40 tys zł wyrównania za okres sierpień – grudzień.

 

W sprawie wynagrodzenia starosty także nikt nie zabrał głosu. W głosowaniu wszyscy obecni radni, po za starostą Pawłowską, która się wstrzymała od głosu, byli za podwyżką.