Radni PiS chcieli być ,,Murem za mundurem”, ale już nie za mediami na granicy i pomocą humanitarną

Na środowej sesji Rady Miasta pojawiła się inicjatywa poparcia służb mundurowych pracujących na granicy polsko-białoruskiej,wsparcia tzw. akcji ,,Murem za polskim mundurem”. Treść takiego stanowiska zgłosił przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Wenderlich. Problemy zaczęły się, gdy radni chcieli poszerzyć treść wystąpienia o inne elementy.

 

– Stanowisko, podziękowanie dla polskich żołnierzy, dla Policji, Straży Granicznej i polskich służb mundurowych za obronę polskich granic – tak mówił o swojej inicjatywie radny Jarosław Wenderlich.

 

Radni Koalicji Obywatelskiej oprócz treści zaproponowanej przez PiS chcieli dopisać – Jednocześnie Rada Miasta apeluje do rządu o umożliwienie niezależnym mediom relacjonowania w sposób bezpośredni i nieskrępowany. Polska i światowa opinia publiczna nie może być skazana tylko na informacje płynące ze strony białoruskiej.

Dalej miał się pojawić apel o zapewnienie pomocy humanitarnej kobietom i dzieciom, które znalazły się już po stronie polskiej. Wspomnieć należy, że o pomoc humanitarną apeluje też polski Kościół.

 

– Całkowicie przeinaczona zostaje treść tego apelu – skomentował propozycje zmian radny Wenderlich – Żeby zachować powagę Rady Miasta Bydgoszczy ja ten projekt wycofuje.

 

Ostatecznie projekt nie był już głosowany, z uwagi na jego wycofanie przez wnioskodawców.