Przed trzema tygodniami papież Franciszek przyjął rezygnację bp. Jana Tyrawy z kierowania diecezją bydgoską. Nie można wykluczyć, że na byłego ordynariusza diecezji bydgoskiej Watykan nałoży dodatkowo kary. Samo jego odejście zostało zauważone przez media w świecie.
The forced departure of Bishop Jan Tyrawa – amerykańska agencja prasowa Associated Press jednoznacznie wskazuje, że rezygnacja bydgoskiego biskupa była przymusowa i miało związek ze śledztwem w sprawie nadużyć seksualnych.
CNA, czyli Catholic News Agency z kolei pisze wprost, że dymisja bp. Tyrawy ma związek z przenoszeniem pomiędzy parafiami byłego księdza o skłonnościach pedofilskich, zamiast pociągnięcia go do odpowiedzialnosci.
Z kolei amerykański portal katolicki związany z Archidiecezją Filadelfijską – CatholicPhilly.com – pisze, że rezygnacja bydgoskiego biskupa związana była z wydanym w 2019 roku przez papieża Franciszka listem apostolskim „Vos estis lux mundi”, w którym papież prowadza nowe procedury walki z pedofilią, zaostrzając odpowiedzialność hierarchów za incydenty pedofilskie w ich diecezjach.
Wzmianki o rezygnacji bp. Tyrawy ukazały się też m.in. na francuskim portalu katolickim LaCroix, na portalu Quest France, czy portalu Interpedent.