Sprawa można powiedzieć jest bezprecedensowa – na swoim prywatnym profilu na Facebook-u wójt Białych Błot Dariusz Fundator informuje np. o podpisaniu umowy na dofinansowanie projektowania rozbudowy drogi gminnej. Zdaniem części mieszkańców, taka forma uniemożliwia dostęp do informacji publicznej osobom niekorzystającym z Facebook-a lub przez wójta zablokowanych. Sprawie przyjrzał się Rzecznik Praw Obywatelskich.
Dodatkowy zarzut jaki stawiali wnioskujący o interwencję RPO, to organizowanie w czasie pandemii spotkań z wójtem on-line za pośrednictwem tego profilu. Dostęp do tych spotkań dotyczących sytuacji w gminie był ograniczony dla tych, co konta na Facebook-u nie mają, albo zostali przez administratora profilu wójta zablokowani.
Oczywistym jest, że wójt może prowadzić profil prywatny na platformie społecznościowej, jednakże profil ten nie może być jedynym miejscem publikacji informacji publicznych o działalności w gminie. Nie powinien również służyć jako wyłączny środek organizowania spotkań oficjalnych z mieszkańcami, bowiem prowadzić to może do wykluczenia niektórych mieszkańców.– stwierdza Rzecznik Praw Obywatelskich – Ponadto prowadzenie prywatnego profilu przy wykorzystaniu nazwy stanowiska (wójt) oraz odniesieniu „oficjalnie” może być mylące dla mieszkańców, bowiem nie jest to „oficjalny” (służbowy) profil urzędnika państwowego, a jedynie jego profil prywatny.
Sprawa nie jest taka prosta, bowiem jak się przyjrzeć jej bliżej, to wójt prowadzi fan page o takiej nazwie. Tego typu konta prowadzone są przez wielu polityków. RPO wskazuje, że takie konto nie może być jedynym publikatorem informacji np. o inwestycjach. Najprostszym zatem rozwiązaniem byłoby publikowanie informacji o np. podpisaniu umowy na oficjalnej stronie internetowej gminy.
