Samorządowcy chcą masowo szczepić już od poniedziałku

Fot: gov.pl

W niedzielę informowaliśmy, iż jak wynika z sygnałów od przedstawicieli rządu, od 19 kwietnia nie możemy się spodziewać rozpoczęcia akcji masowych szczepień chociażby w Bydgoszczy. Samorządowcy zarzucają rządzącym brak woli współpracy, z Kancelarii Premiera idzie zaś przekaz, że póki co nie ma szczepionek.

W wyniku ustaleń rządu i strony samorządowej KWRiST samorządy zostały zobowiązane do zorganizowania dowozu do szczepień dla osób niepełnosprawnych i starszych. Także liczne samorządy miejskie; powiatowe i wojewódzkie włączyły w budowę infrastruktury do szczepień. Szczególnie w przypadku gdy są organami założycielskimi dla szpitali – czytamy w oświadczeniu Stowarzyszenia ,,Samorządy dla Polski”.

 

Należy wyjaśnić że ,,Samorządy dla Polski” to organizacja powołana przez polskich samorządowców, jej prezesem jest prezydent Soporu Jacek Karnowski, w radzie Stowarzyszenia zasiada natomiast włodarz Bydgoszczy Rafał Bruski (w odróżnieniu od np. Związku Miast Polskich, członkami organizacji są poszczególni samorządowcy, a nie samorządy). Powyższy list należy zatem traktować jako stanowisko włodarzy największych polskich miast.

 

Wracając jednak do oświadczenia – w Bydgoszczy ratusz przygotował się do uruchomienia 9 nowych masowych punktów od 19 kwietnia, co pozwoliłoby zwiększyć obecny potencjał do prowadzenia ok. 17 tys. szczepień tygodniowo do 35 tys. tygodniowo –Z niedowierzaniem przyjęliśmy kolejny komunikat rządu, że punkty będą weryfikowane i że nie będą funkcjonować od 19 kwietnia ale że najpierw rząd uruchomi pilotaż. To nie czas na pilotaże zdrowia i życia Polaków. My potrafimy zaszczepić mieszkańców naszych gmin i miast – potrzebujemy jedynie szczepionek – czytamy w dalszej części stanowiska – Trudno przyjąć nagłą zmianę zdania i twierdzenie jakoby w części powiatów i miast tworzenie samorządowych punktów było już  niepotrzebne. Ma to wynikać ponoć z dużej ilości populacji wszczepionej. Dziw takie twierdzenie; szczególnie że w zapisywaniu na szczepienia nie było rejonizacji.

 

Odpowiedzialny za koordynację szczepień minister Michał Dworczyk wskazywał na brak odpowiedniej ilości szczepionek. W ostatnim tygodniu w Bydgoszczy wykonano około 11-12 tys. szczepień, czyli wciąż potencjał 17 tys. nie jest zagospodarowany. Z drugiej strony słyszymy plany rządu, aby w kwietniu przeprowadzić znaczne przyśpieszenie szczepień.