Siarzewo dzieli lewicę

Wizualizacja Siarzewa

W 2019 roku lista lewicy w wyborach do Sejmu RP zdobyła w województwie kujawsko-pomorskim 4 mandaty poselskie. Wspólną listę stworzyło SLD, Wiosna oraz Razem. Po półtora roku widzimy w województwie kujawsko-pomorskim, że coraz więcej spraw dzieli formacje lewicowe. Zaczęło się od krytyki młodzieżówki Wiosny Roberta Biedronia wobec planów budowy stopnia wodnego w Siarzewie.

Od poglądów Młodej Lewicy (młodzieżówka Wiosny) w rozmowie z nami odciął się przewodniczący Rady Wojewódzkiej Nowej Lewicy Piotr Hemmerling. Siarzewo to szczególnie ważny temat dla struktur Nowej Lewicy (dawniejszego SLD) we Włocławku. Jedyny przedstawiciel Lewicy w Sejmiku Województwa radny Stanisław Pawlak od wielu lat zabiegał o szybsze wybudowanie stopnia w Siarzewie. Również włocławscy samorządowcy miejscy wywodzący się z SLD dość sceptycznie ocenili działania Młodej Lewicy – Młodość ma swoje prawa – odniósł się do działań Młodej Lewicy, radny Nowej Lewicy Krzysztof Kukucki, podczas obrad Rady Miasta Włocławka.

 

Młodzi działacze jak się okazuje znajdują sojusznika w formacji Razem – Uważamy także, że o wiele lepiej można wydać 4.5 mld złotych aniżeli realizować PRLowską wizję kaskadyzacji Wisły. W dobie katastrofy klimatycznej należy sensownie inwestować z pożytkiem nie tylko dla człowieka, ale i uwzględniając dobro przyrody. Stopień wodny w Siarzewie nie spełnia żadnego z tych kryteriów. Stopień ten, tak jak i CPK czy Przekop Mierzei Wiślanej nie są realnymi bodźcami rozwoju. Są megalomańskimi i bezsensownymi fantazjami – czytamy w stanowisku kujawsko-pomorskich struktur partii Razem – Negatywnie oceniamy też próby wymuszenia przez władze regionu wpisanie tej inwestycji do KPO. Rządzącej regionem PO przypominamy, że zgodnie z polityką UE niszczenie środowiska nie może być współfinansowane przez Brukselę.

 

Politycy Razem do Sejmu weszli ze wspólnej listy, tworzą z pozostałymi politykami lewicowymi jeden klub, ale już w proces budowania jednej partii Lewicy Razem się nie angażują, chcąc zachować niezależność.

Tematów spornych w kujawsko-pomorskim może być więcej – chociażby sprawa budowy odcinka Bydgoszcz – Toruń drogi ekspresowej S-10. Młodsze pokolenie lewicowe uważa, że inwestycja powinna być zaplanowana tak, aby nie ingerowała w Puszczę Bydgoską, nawet kosztem jej opóźnienia. Nowa Lewica jasno artykułuje, że teraz już nie czas na to i budowa powinna ruszyć jak najszybciej.