30 marca 2020 roku w Szpitalu Uniwersyteckim im. Jurasza w Bydgoszczy zmarła 69-letnia mieszkanka Inowrocławia. Jak się później okazało, była ona pierwszym potwierdzonym przypadkiem zgonu z COVID-19. Przez ten rok liczba zgonów przekroczyła 3,3 tys. Jest to zatem czarna rocznica.
Warto dzisiaj w sposób szczególny pamiętać o wszystkich kujawsko-pomorskich ofiarach i uczcić je w symboliczny sposób. To jest 3,3 tys. osób, które znaliśmy, które w większości wypadków odeszły przedwcześnie. Jak porównać okres od marca 2020 do końca lutego 2021 roku do analogicznego okresu wcześniejszego, to mieliśmy łącznie 5,6 tys. zgonów więcej.
Pierwszy zgon potwierdzony 10 kwietnia
Informację o śmierci inowrocławianki jako pierwszy opublikował w mediach społecznościowych prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza, zarzucając wojewodzie brak oficjalnego komunikatu. Doszło nawet do małej przepychanki politycznej w tej sprawie. 10 kwietnia głos zabrała Wojewódzka Stacja Epidemiczno-Sanitarna, potwierdzając, że 69-latka była zakażona COVID-19.
