Tygodniowy raport dotyczący dezinformacji jaką rząd finansuje z pieniędzy podatników



Fot: cottonbro

Fot: cottonbro

Szczepienia porównywane do ,,eksperymentu medycznego”, zaś działalność Ministerstwa Zdrowia porównana do działalności Josepha Goebbelsa, tego który uknuł kłamliwy mit na temat wydarzeń bydgoskich z 1939 roku, w których próbowano pokazać Polaków jako oprawców. Za głoszenie takich rewelacji płacimy jako podatnicy – będziemy co tydzień prezentować raport na temat takiej aktywności, niech politycy przyzwalający na takie rozdawanie pieniędzy publicznych się wstydzą!

 

Zanim przejdziemy do właściwego raportu wskazać należy, że służby wywiadowcze państw Unii Europejskiej od dawna przestrzegają, że rosyjski wywiad poprzez fake newsy, prowadzi działania na terenie UE.

 

Wartość realizowane projektu: 568,5 tys. zł (to jest ponad 280% rządowego wsparcia dla Portu Lotniczego Bydgoszcz w pandemii)
Finansuje: Podatnicy / budżet państwa

Instytucja pośrednicząca przy dotacji: Narodowy Instytut Wolności

Oficjalny cel o jaki wnioskowano: popieranie wszechstronnego rozwoju społeczeństwa polskiego, umożliwienie reparacji rodakom, którzy pozostali na Wschodzie

 

Fake News nr 1:

 

 

Odniesienie: Sprawa dotyczy decyzji ministra zdrowia, których chcąc umożliwic rodzicom przebywanie na oddziałach dziecieńcych,  możliwe jest ich zaszczepienie. Do tej pory dyrektorzy szpitali zazwyczaj nie zgadzali się, wskazując niebezpieczeństwo przedostania się niebezpiecznego dla pacjentów wirusa COVID-19 na oddział. Szczepienie może to ryzyko znacząco zniwelować.  Do formy i poziomu nie ma natomiast sensu się już odnosić.

 

Fake news nr 2:

 

Odniesienie: Mamy w tym wypadku do czynienia z ewidetną manipulacją i bardzo szkodliwą społecznie. Z tego nagłówku wynikać może, że co druga osoba zaszczepiona szczepionką Moderny (póki co jeszcze niedopuszczonej w Unii Europejskiej), doznaje poważnych ubocznych odczynów poszczepiennych. Nie jest to jednak w żaden sposób udokumentowane,  co ciekawe nie wspomina się o tym nawet w publikacji, jedynie w nagłówku. Zważywszy na to, że w dobie mediów społecznościowych wiele osób czyta tylko nagłówku, może odnieść przekonanie, że szczepiąc się specyfikiem Moderny mamy 50% szansę na skutki uboczne.

 

Fake news nr 3:

 

Odniesienie: O incydencie z Meksyku było głośno w mediach, ale co najwyżej można podejrzewać, że był to NOP (nieporządany odczyn poszczepienny). U kobiety doszło do reakcji alergicznej, sprawa jest obecnie wyjaśniana. W tym wypadku mamy ferowanie konkretnego wyroku. Zważając jednak na krytyczne poglądy realizujących ten dotowany projekt osób do szczepień, mamy do czynienia z próbą straszenia Polaków przed szczepionkami.

 

Nazwę i logotyp projektu zakryliśmy, bowiem nie będziemy promować głoszenia pseudonauki.