W Sejmie posłowie o chipowaniu i mierzeniu orgazmów

Do ,,arcyciekawej dyskusji” – jak to nazwał wicemarszałek Czarzasty doszło w środę pomiędzy posłem Konfederacji Krzysztofem Tudujem ze Szczecina, który wyrażał obawę, że w przyszłości Polakom będą wszczepiane pod skórę chipy oraz wybranym z Bydgoszczy posłem Lewicy Krzysztofem Gawkowskim, który pytał tego pierwszego o orgazmy. Sprawa może trafić do Komisji Etyki Poselskiej.


W środę posłowie dyskutowali o zmianie ustawy dotyczącej wzorów dowodów osobistych, które będą posiadać elektroniczne chipy – Czy nie jesteśmy krok po kroku przyzwyczajani do apokaliptycznej wizji umieszczania chipów pod ludzką skórą? – pytał poseł Tuduj z Konfederacji – Wszak tak będzie najwygodniej, jak się za parę lat dowiemy.

 

Wypowiedź parlamentarzysty postanowił zripostował poseł Krzysztof Gawkowski – Chciałem zapytać czy rzeczywiście jest możliwe chipowanie i czy chipowanie będzie pozwalało mierzyć potencję, ewentualnie liczbę orgazmów? Bo jeżeli tak, to może niektórych przekonamy. Pytanie na poważnie, które pozwoli zdecydować, że niektórzy się skuszą głosować nad tą ustawą, bo myślę, że posłowie Konfederacji przyjęliby, gdyby aplikacja pozwoliła na to, żeby potencję mierzyć i liczbę orgazmów.

 

– Uff – zareagował na to wystąpienie wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Do słów Gawkowskiego postanowił natomiast odnieść się poseł Tuduj – Mamy do czynieni z naruszeniem powagi Sejmu – wspomniał, w tle słychać jak polemizuje z nim jednak Gawkowski – Panie pośle, ja protestuję. Jak pan nie ma orgazmów, to niech pan..

 

-No z takim chamstwem, panie marszałku, nie mieliśmy do czynienia w Wysokiej Izbie. Tak że będzie wniosek – zapowiedział złożenie skargi na zachowanie posła Gawkowskiego, poseł Tuduj.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/r8doaiGpvy8″ title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen ]