Dzisiaj w południe w wielu częściach Polski odbyła się minuta ciszy i zadumy, jako hołd oddany wszystkim, którzy zmarli na COVID-19. Dzisiaj minął bowiem rok od stwierdzenia pierwszej ofiary na COVID-19 w Polsce. Również dzisiaj w województwie kujawsko-pomorskim łączna liczba ofiar przekroczyła granicę 3 tys.
Można powiedzieć, że 3010 to tylko liczba, ale to jest 3010 imion i nazwisk, osób komuś bliskich, których dzisiaj rok od rozpoczęcia pandemii nie ma z nami.
Epidemia obciąża system
Faktyczna liczba ofiar pandemii jest większa, bowiem walka z nią i pomoc tym, którzy wymagają intensywnego leczenia obciążyła naszą służbę zdrowia, co przyniosło kolejne setki zgonów, bowiem w jednym momencie pomocy medycznej zaczęło wymagać znacznie więcej osób niż przed epidemią.
To zjawisko notujemy właściwie od listopada, gdy liczba zakażeń w kujawsko-pomorskim przybrała na sile – w listopadzie w porównaniu z rokiem 2019 mieliśmy o ponad 1,2 tys. zgonów więcej; w grudniu o 1,4 tys.; natomiast w styczniu o blisko tysiąc więcej. Gdy odejmiemy zgony przypisane bezpośrednio COVID-19, to mamy kilkaset nadliczbowych z powodu przeciążenia systemu.
Pierwszy zgon w kujawsko-pomorskim odnotowało 30 marca – wtedy zmarła 69-letnia inowrocławianka.