Po 32 kolejce IV ligi prowadzi Włocłavia Włocławek, choć minimalnie większe szansę na awans do III ligi ma Zawisza. Pozostały jeszcze dwa mecze i za tydzień wszystko powinno być jasne. Chyba, że rozstrzygnięcia zapadną przy ,,zielonym stoliku”.
W 32 kolejce w Izbicy Kujawskiej Zawisza pokonał dzisiaj pewnie miejscową Kujawiankę w stosunku 1:6. Po południu w Łochowie Sportis uległ natomiast Włocławii w stosunku 1:5. W tabeli prowadzi Włocławia jednym punktem, mając jednak jeden mecz rozegrany więcej od Włocławii.
Zawisza teoretycznie ma zatem lepszą sytuację, wystarczy bowiem wygrać w środę zaległy mecz z Liderem Włocławek oraz w przyszłą sobotę z Pogonią Mogilno. Włocławia musi wygrać w sobotę z Kujawianką Izbica Kujawska oraz liczyć na potknięcie Zawiszy, w którymś z tych meczów.
Sprawy ważą się też poza boiskiem
Włocławia liczy jeszcze, że PZPN przywróci temu klubowi 3 punkty odebrane walkowerem. Chodzi o mecz z 5 września 2020 roku, gdy Włocławia pokonała Chemika Bydgoszcz 2:1. Zdaniem byłego trenera Chemika w tym meczu nie grało przez 90 minut wymagane dwóch młodzieżowców, stąd też klub wniósł o ukaranie włocławskiego rywala. Brak nagrania utrudnił weryfikację, ale Kujawsko-Pomorski Związek Piłki Nożnej uznał racje Chemika i ten mec w styczniu rozstrzygnięto jako walkower dla Chemika. Włocławia odwołała się do PZPN, ostateczne rozstrzygnięcie w tej sprawie nie zapadło.