Adrianna Sułek na prowadzeniu po pierwszym dniu Memoriału Wiesława Czapiewskiego



Adrianna Sułek na prowadzeniu po pierwszym dniu Memoriału Wiesława Czapiewskiego

Sobota była pierwszym dniem zmagań I Memoriału Wiesława Czapiewskiego, wielobojowych zawodów lekkoatletycznych, których celem jest upamiętnienie wybitnego trenera lekkoatletycznego Zawiszy, ale jest to też najważniejsza wielobojowa impreza w Polsce. Już w I edycji Memoriał Wiesława Czapiewskiego zyskał w międzynarodowej federacji status gold.

 

Po pierwszym dniu prowadzi wśród kobiet bydgoszczanka Adrianna Sułek, która w Belgradzie została wielobojową wicemistrzynią świata. Wśród panów prowadzi Czech Ondre Kopecky.

 

Adrianna Sułek uzyskała czas 13,70 w biegu na 100 m ppł, skoczyła wzwyż 1,87, pchnęła kulą 13,20 i pobiegła 200 m w czasie 24,34. Szczególnie wynik w skoku wzwyż budzi respekt. Polka zgromadziła 3777 punktów, co daje jej wyraźne prowadzenie.

 

– To impreza dla mnie bardzo istotna. Jak ten pierwszy dzień? Przyzwoicie. To nie są rekordy życiowe, ale setne czy centymetry od życiówek. Jestem zadowolona, bo mamy połowę maja. Ciekawa jestem, co przyniesie jutrzejszy dzień, bo to zmęczenie na pewno wyjdzie – mówiła Sułek.

 

Przyznała, że wielobój w Bydgoszczy musiała potraktować treningowo, bo dwa najważniejsze cele na ten sezon są w lipcu i sierpniu. Są nimi mistrzostwa świata w Eugene i mistrzostwa Europy w Monachium.

Wśród mężczyzn liczyliśmy na Pawła Wiesiołka, ale po gorszych konkurencjach, wycofał się z memoriału, nie ma bowiem już szans wywalczyć w Bydgoszczy minimum na mistrzostwa świata. Prowadzi Czech Odrej Kopecky z 4057 punktami, najlepszy z Polaków Jacek Chochorowski z 3794 punktami jest trzeci.

 

Zawody zakończą się w niedzielę, wstęp na stadion Zawiszy jest bezpłatny. Kibicować można w godzinach 11:00 – 18:00.

 

– To wzruszająca chwila dla całej naszej rodziny. Dla mnie w szczególności, bo tata był również moim trenerem. Ja na tym stadionie nauczyłem się chodzić, jeździć na rowerze, biegać. Pierwsze moje starty miały tu miejsce podczas Bydgoskiej Olimpiady Młodzieży. Tych wspomnień jest wiele – mówił w sobotę syn trenera Czapiewskiego Szymon. Wyraźnie wzruszony dziękował wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania memoriału.