Zarząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego, jak pisaliśmy o tym w czerwcu, w nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej chciałby na modernizację dróg głównie wojewódzkich przeznaczyć 0,5 mld zł środków europejskich, natomiast takie zadania jak integracja taryfowa, tabor autobusowy i modernizację linii kolejowych zaledwie 25 mln zł łącznie. Taka struktura wydatków została negatywnie oceniona przez Komisję Europejską, która domaga się zmian.
Pod koniec czerwca Komisja Europejska przyjęła polską Umowę Partnerstwa, pierwszy etap uruchamiania nowej perspektywy finansowej dla Polski. Teraz toczą się już negocjacje konkretnych programów operacyjnych, w tym ..Funduszy Europejskich dla Kujaw i Pomorza” (dawniej Regionalny Program Operacyjny), którego propozycję już wiosną Urząd Marszałkowski w Toruniu skierował do Brukseli.
Bydgoskie stowarzyszenie Modrzew uzyskało z przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce raport z uwagami (w języku angielskim) jakie Komisja kieruje do projektu Zarządu Województwa. Wskazuje się w nim, że aż 59% wydatków na infrastrukturę planuje się wydać na inwestycje drogowe, a na zrównoważony transport zaledwie 41%. Komisja Europejska oczekuje, że zrównoważony transport będzie stanowił bezwzględną większość jeżeli chodzi o wydatki z tego działu, co można odebrać, jako oczekiwanie poprawienia przez wojewódzki samorząd projektu programu FEKiP. Bez zakończenia negocjacji tego dokumentu, środki z FEKiP w nowej perspektywie nie będą wypłacane.
Dalej KE wskazuje, że jedyne dopuszczalne inwestycje drogowe to budowa obwodnic i parkingów typu Park&Ride, z zastrzeżeniem, że mogą powstawać jedynie na obrzeżach miast (co może być aluzją do budowy tego typu parkingu w ścisłym centrum Bydgoszczy). Ograniczenie typu inwestycji drogowych może uderzać w plany Torunia, którego władze liczyły na przeprowadzenie np. środki na przebudowę Trasy Staromostowej – W miastach projekty te nie mogą obejmować budowy nowych dróg lub parkingów oraz w odniesieniu do istniejących -zwiększenia ich pojemności lub przepustowości, ani nie mogą w żaden inny sposób przyczyniać się do zwiększenia natężenia ruchu samochodowego – wskazuje jasno KE. Takie stawianie sprawy przez Brukselę może z kolei sprzyjać Bydgoszczy, której władze planują budowę kilku linii tramwajowych, co wpisywałoby się w oczekiwanie zwiększania znaczenia transportu zrównoważonego.
W uwagach Brukseli pojawiają się też oczekiwania opierania retencji wodnej na przywracaniu naturalnych koryt rzecznych, bez możliwości dotowania działań związanych z budową sztucznych zbiorników i stopni wodnych.