Czy z lotami do stolicy pojawią się znowu perturbację?

Fot: PLB

Formalnie samorządy nie mogą dotować linii lotniczych, ale wszyscy wiedzą, że usługi marketingowe i reklamowe jakie na rzecz portów lotniczych wykonują linie lotnicze, są wkalkulowane w rentowność obsługiwania danej trasy. Do rozbieżności cenowych doszło między PLL LOT i Województwem Kujawsko-Pomorskim.

Województwo ogłosiło przetarg na świadczenie usług reklamowych na pokładach samolotów latających do Bydgoszczy – mowa np. o emitowaniu spotów na telebimach, banerze na stronie internetowej linii lotniczej, czy publikacjach w gazetce pokładowej – na ten cel chciano przeznaczyć 2,2 mln zł. Jedyną ofertę w przetargu złożyło PLL LOT latające na trasie Bydgoszcz – Warszawa, oferujące obecnie też dwa tygodniowe sezonowe loty z Bydgoszczy do Krakowa. PLL LOT złożył ofertę na blisko 3,2 mln zł. W efekcie tego postępowanie przetargowe zostało unieważnione. Zamówienie dotyczyć miało działań promocyjnych przeprowadzonych do końca bieżącego roku.

 

Wynika z tego, że usługi reklamowe na pokładzie samolotów PLL LOT nie będą wykonywane. Nie wiemy natomiast jak wpłynie to na współpracę tych linii lotniczych z bydgoskim lotniskiem.