W grudniu prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski zapowiedział, że po konsultacjach z Miejską Pracownią Urbanistyczną wyrazi negatywną opinię w sprawie rozbudowy spalarni odpadów niebezpiecznych Eneris na terenach dawnego Zachemu. Domagali się tego mieszkańcy, zaniepokojeni planami rozbudowy spalarni. Prezydent wskazał na niezgodności z planem miejscowym.
Inwestor Eneris niezadowolony z decyzji ratusza, złożył skargę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, czyli organu pomiędzy samorządem a sądem. SKO w piątek 6 maja orzekło o tym, że decyzja prezydenta była niezgodna z prawem, tym samym ją uchyliła. Prezydent będzie musiał ponownie rozpatrzyć wniosek inwestora o rozbudowę instalacji unieszkodliwiania odpadów. Samorządowe Kolegium Odwoławcze podważyło przede wszystkim podstawy prawne na jakich oparł się prezydent.
Ratusz nie otrzymał jeszcze pisemnego uzasadnienia decyzji, stąd też nie może się do niej odnieść. W świetle polskiego prawa protesty społeczne to nie jest wystarczająca przesłanka, aby zablokować tego typu inwestycję. Jeżeli prezydent ponownie wyda decyzję odmowną i będzie można wykazać naruszenie prawa, wówczas sądownie będzie można orzec o zgodzie na rozbudowę instalacji.
Do tej pory pozytywnie rozbudowę instalacji Eneris ocenił Zarząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie oraz Sanepid.