Wydawać się mogło, że temat metropolii bydgosko-toruńskiej to już przeszłość, o czym świadczyć może to, że w nowej perspektywie unijnej te miasta będą tworzyły osobne ZIT-y. W opracowania Unii Metropolii Polskich, wciąż Bydgoszcz i Toruń pojawiają się jako jeden obszar metropolitalny.
W ostatnim czasie UMP wydało zaktualizowany raport o Ukraińcach w Polsce, brzmi on trochę jak zawyżony, bowiem według niego w maju mieliśmy w samej Bydgoszczy ponad 49 tys. Ukraińców. Zakładając, że numer PESEL (konieczny do uzyskania pomocy socjalnej) uzyskało ok. 10 tys. osób w Bydgoszczy, to można mieć wątpliwości.
Dalej pojawia się informacja, że w obszarze metropolitalnym Bydgoszczy było to ponad 85 tys. Ukraińców. Na pierwszy rzut oka może wyglądać to jak prognoza dla Bydgoskiego Obszaru Funkcjonalnego, czyli samorządów tworzących Stowarzyszenie Metropolia Bydgoszcz, ale to błędne myślenie. Jak wczytamy się w metodologię to dowiadujemy się, że oparto się o nomenklaturę NUTS3, jednocześnie w innym miejscu wprost wskazuje się, że to jest tzw. bydgosko-toruński obszar, czyli oprócz Bydgoszczy i Torunia, także powiaty bydgoski i toruński. W sytuacji, gdy tyle starań Bydgoszcz wkłada w budowanie swojego obszaru metropolitalnego, takie działanie UMP wygląda jak lekceważenie tych działań.
Ministerstwo otwarte na zmiany
NUTS3 to ujednolicony poziom w podziale statystycznym dla całej Unii Europejskiej, opracowany przez Eurostat. Poziom NUTS1 tworzą nadregiony poszczególnych państw (kujawsko-pomorskie wraz z pomorskim i warmińsko-mazurskim na tym poziomie tworzy jeden podregion), poziom NUTS2 to w Polsce województwa, natomiast NUTS3 podregiony w województwach (w kujawsko-pomorskim mamy ich 5).
Po wejściu Polski do Unii Europejskiej kujawsko-pomorskie było podzielone na dwa podregiony NUTS3 – zachodni bydgoski i wschodni toruńsko-włocławski, w 2007 roku dokonano na wniosek polskiego rządu przemianowania na trzy podregiony: bydgosko-toruński (w ramach wspierania ówczesnej koncepcji budowania metropolii) oraz świecko-grudziązki i inowrocławsko-włocławski (później podzielono je na 4 osobne: świecki, grudziądzki, inowrocławski i włocławski). Podregion bydgosko-toruński w statystyce NUTS3 obowiązuje do dzisiaj.
W 2021 roku poseł Bartosz Kownacki z uwagi na budowanie współpracy w ramach Bydgoskiego Obszaru Funkcjonalnego zwrócił się do ministra funduszy i polityki regionalnej z interpelacją o utworzenie osobnych podregionów na poziomie NUTS3 dla Bydgoszczy i Torunia. Wiceminister Waldemar Buda w odpowiedzi wskazał, że resort jest otwarty jeżeli taka inicjatywa wyjdzie od samorządów. Żadnych działań jednak samorządy nie podjęły, natomiast do stycznia br. trwała rewizja NUTS. Oznacza to, że do dyskusji o zmianach na poziomie NUTS3 będziemy mogli wrócić dopiero za kilka lat.