Co ma wspólnego choroba rdzeniowego zaniku mięśni (SMA) z reformą wymiaru sprawiedliwości? Zdaniem posłanki Iwony Kozłowskiej wciąż funkcjonująca Izba Dyscyplinarna kosztuję Polskę 1 mln euro kar dziennie, natomiast terapia SMA jest bardzo droga i w Polsce nie jest refundowana, zatem rodzice są zmuszani prowadzić zbiórki, na blisko 10 mln zł.
– Na reformie ministra sprawiedliwości Polska straciła bezpowrotnie ponad 42 mln euro, a mała Zosia, 13-miesięczna słabnie, ponieważ SMA odbiera jej siły i zdrowie. Chciałabym zapytać ile za te 42 mln euro można by wyleczyć dzieci – mówiła w debacie posłanka Iwona Kozłowska, wskazując przykład dziewczyny z Wałdowa z powiatu sępoleńskiego. Jeżeli Zosia ma żyć normalnie potrzeba 9,8 mln zł, do tej pory internauci zebrali niecałe 286 tys. zł.
– Takich dzieci jest dużo – mówiła w debacie Kozłowska – SMA nie jest refundowane, rodzice prowadzą zbiórki, rodzice błagają o pomoc, błagają o pieniądze, a wy sobie wyrzucacie sobie te pieniądze do kosza.
Kwota 42 mln euro o której mówiła posłanka to ostatnio wyegzekwowana od Polski kary przez Komisję Europejską. Do tej pory Bruksela wyegzekwowała od Polski 111 mln euro, łączne naliczone kary natomiast przekroczyły 200 mln euro.