Droga ekspresowa S-10 docelowo ma skomunikować Szczecin z Warszawą (dokładniej obwodnicą stolicy w ramach ringu), z punktu widzenia naszego regionu jej cała realizacja pozwoliłaby skrócić czas dojazdu do obu tych miast, bowiem obecne skomunikowanie ze stolicą autostradami A1 i A2 sprawia, że trochę kilometrów musimy nadrabiać. Dzisiaj (15 listopada) w Sejmie odbyło się kolejne posiedzenie parlamentarnego zespołu ds. budowy drogi ekspresowej S-10.
Dzisiejsze posiedzenie było zdominowane właściwie przez odcinek Włocławek – obwodnica Warszawy. Przypomnijmy tym co nie są w temacie – od Torunia do Włocławka S-10 będzie biegło w śladzie autostrady A1. Na razie nie ma jeszcze dokładnego przebiegu S-10 na tym odcinku, ustalono jedynie dość szerokie studium korytarzowe, dyrektor bydgoskiej GDDKiA Sebastian Borowiak, który nadzoruje także budowę tego odcinka, wskazywał, iż jest plan wyznaczenia trzech wiodących wariantów w pierwszym kwartale 2023 roku. Pewne warianty przedstawiono posłom i gościom zespołu parlamentarnego także dzisiaj:
Wciąż zatem nie rozstrzygnięto jak daleko od Płocka będzie biec S-10. Ustalanie przebiegu tej drogi wiąże się też z pewnymi problemami społecznymi, bowiem trzeba będzie przejąć prywatne tereny. To właśnie tym zagadnieniom było poświęcone dzisiejsze posiedzenie. Dyrektor Borowiak poinformował, że wykonawca z którym w sierpniu podpisano umowę na prace przygotowawcze powinien na początku 2025 roku zaprezentować raport oddziaływania na środowisko i po tym wystąpić o decyzję środowiskową. GDDKiA liczy, że ta decyzja zostanie wydana w 2026 roku, wówczas można by ogłaszać przetargi i rozpocząć być może w 2027 roku prace budowlane.
Potencjalne warianty / prezentacja GDDKiA z posiedzenia zespołu parlamentarnego
Pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem wciąż czekamy na jednego wykonawcę
Temat odcinka Bydgoszcz – Toruń S-10 nie był na posiedzeniu poruszany, ale jego zaawansowanie jak widać jest znacznie bardziej zaawansowane niż skomunikowania Włocławka z Warszawą. Na trzy odcinki GDDKiA już podpisała umowy z wykonawcami prac budowlanych, problem wciąż jest na czwartym Toruń Zachód – węzeł autostrady A1. Jak informowaliśmy pod koniec października wybór wykonawcy został unieważniony po wyroku Krajowej Izby Odwoławczej. GDDKiA ponownie analizuje oferty w celu wyboru wykonawcy.