Koncepcja rozbudowy Nowego Fordonu budzi niezadowolenie wśród mieszkańców



OpenStreetMaps
OpenStreetMaps

Opracowywane dokumenty planistyczne przewidują, iż w przyszłości w okolicach ulic Andersa, Szlakowej, Igrzyskowej i Bydgoskich Olimpijczyków miałyby powstać nowe bloki mieszkalne, obecnie jest to obszar zalesiony, mieszkańcy nazywają go leśnym parkiem i chcą zmiany decyzji. Ostateczny głos ma należeć do radnych.

Dokładniej chodzi o nowe studium zagospodarowania przestrzennego miasta, które jest obecnie w fazie prac planistycznych w Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. Obecny projekt zakłada zagospodarowanie terenu leśnego na potrzeby budownictwa – Nie zgadzamy się, aby arbitralna decyzja władz miejskich doprowadziła do dewastacji tego terenu na rzecz zabudowy mieszkaniowej – piszą społecznicy w liście do prezydenta.

 

Organizacje społeczne informują, że w toku prac nad studium mieszkańcy złożyli ponad 700 uwag, które w ich opinii nie zostały tak jakby chcieli potraktowane przez Miejską Pracownię Urbanistyczną, dlatego zwrócili się z apelem do prezydenta – Decyzje dotyczące rozbudowy mieszkaniowej nie mogą być realizowane kosztem istniejących terenów zieleni, które służą tysiącom obecnych mieszkańców Osiedla Nowy Fordon i powinny służyć  kolejnym mieszkańcom, którzy zamieszkają w nowopowstającym -realizowanym już kompleksie bloków mieszkalnych. W sąsiedztwie przedmiotowego terenu parku leśnego, przy ulicy Studenckiej/Strzeleckiego powstaje jedna z większych inwestycji mieszkaniowych w Fordonie, realizowana przez bydgoskiego dewelopera CDI, składająca się z 15 bloków mieszkalnych, których gęsta zabudowa  nie uwzględnia w planach terenów zieleni do wspólnego korzystania. Docelowo przybędzie tym samym ok. 3 tysiące nowych mieszkańców, którzy będą korzystać z istniejącego terenu parku leśnego. W planach również jest inna inwestycja wielomieszkaniowa firmy Alstal Dom przy ul Studenckiej/Igrzyskowej co w perspektywie kilku lat oznacza, ze przybędzie w tej okolicy ludzi, którzy będa chcieli korzystać z zieleni.

 

Ruszyła też zbiórka podpisów pod petycją, która ma przekonać również radnych do zainteresowania się problem. Ostateczny kształt studium uchwalać będzie Rada Miasta Bydgoszczy., a może to nastąpić już w grudniu, bowiem taki projekt trafił już do zaopiniowania przez komisje. Dyskusja nad studium planowana jest 7 grudnia też na Komisji Gospodarki Przestrzennej Rady Miasta Bydgoszczy.

 

Powyższe postulaty popiera Rada Osiedla Nowy Fordon, w sprawę angażuje się Stowarzyszenie Modrzew zajmujące się ochroną roślinności.