Lewica uważa, że część lokalnych działaczy PiS-u wpadło w ,,złe towarzystwo”



Obchody rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego już za nami, ale sposób ich obchodzenia w Bydgoszczy budzi kontrowersje – przedstawiciele trzech organizacji lewicowych wypominają posłance Ewie Kozaneckiej z PiS oraz niektórym radnym, że tę obchody świętowali wspólnie z organizacją, która gloryfikuję mordercę Janusza Walusia oraz znieważali prezydenta Andrzeja Dudę, który zresztą wybrany został z poparciem Prawa i Sprawiedliwości.

– Napisaliśmy do bydgoskich działaczy list otwarty z zapytaniami – o to w jakim towarzystwie celebrują tak ważne dla naszej historii wydarzenie – poinformował na konferencji prasowej Daniel Kaszubowski z Razem. Chodzi o grupę nazywającą się ,,Bydgoskimi Patriotami” – Jawnie wybiela Janusza Walusia, południowoafrykańskiego mordercę, który odsiaduje wyrok w więzieniu za morderstwo, osoby która współpracowała z neonazistowską organizacją – wskazuje Kaszubowski –

 

Organizacja Bydgoscy Patrioci w swojej historii miała także okazję znieważać głowę państwa, pana prezydenta Andrzeja Dudę, organizują na rzecz Janusza Walusia zbiórki.

Janusz Waluś w PRL-u był kierowcą rajdowym, co wskazuje, że z władzą komunistyczną żył w miarę poprawnie. Po wyemigrowaniu do Republiki Południowej Afryki włączył się w tamtejszą politykę i na zlecenie jednej partii zastrzelił czarnoskórego lidera innej formacji, za co odbywa karę dożywotniego więzienia. Na uroczystościach organizowanych w przeszłości przez to środowisko w Bydgoszczy, pojawiały się transparenty przyrównujące Walusia do Żołnierzy Wyklętych, choć jednoznacznie takie myślenie za błędne uznał Instytut Pamięci Narodowej. Gdy przed rokiem prezydent Andrzej Duda odwiedził groby białoruskiej mniejszości, po tym gdy reżim Łukaszenki uprowadził samolot RyanAir (formalnie zarejestrowany w Polsce), ,,Bydgoscy Patrioci” na Facebook-u nazwali go ,,gnidą”.

 

źródło: Facebook

 

Kaszubowski zwrócił też uwagę, że w poniedziałek, podczas uroczystości rocznicy postania, jeden z działaczy miał wytatułowany na ręce krzyż celtycki, który cześć środowisk w Polsce uważa za symbol neonazistowski. Takim symbolem posługiwali się w czasie II wojny światowej francuscy i holenderscy koloboranci z Hitlerem.

 

– Organizacja Bydgoscy Patrioci z patriotyzmem ma niewiele wspólnego, to są bardziej pseudopatrioci, których działalność polega głównie na poszukiwaniu coraz to nowych wrogów – zaznaczył Michał Wysocki, współprzewodniczący bydgoskiej Nowej Lewicy.

 

– Domagamy od pani posłanki Kozaneckiej tego, żeby opublikowała oświadczenie – przeprosiła, aby dała nam pewność,że w przyszłości PiS nie będzie się bratał z tego typu środowiskami – wyraził oczekiwanie Piotr Sieńko, z Inicjatywy Polskiej.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/huB_XmySGoI” title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen ]