Jak udało nam się ustalić w pierwszej kolejności parking w systemie Park&Ride ma zostać uruchomiony na Osiedlu Leśnym w Lesie Gdańskim przy Myślęcinku – plan jest taki, aby ten parking w systemie Park&Ride ruszył w połowie października. Kolejne parkingi będą uruchamiane systematycznie, ostatni ma wystartować przy ulicy Grudziądzkiej.
Oprócz wspomnianych tych dwóch parkingów planuje się też uruchomić parkingi na Rondzie Kujawskim, Pętli Przylesie w Fordonie i na Węźle Zachodnim przy parafii św. Antoniego.
W środę Rada Miasta Bydgoszczy zaktualizowała zasady funkcjonowania tych obiektów. Zmienia się jednak niewiele – dopisano karę w kwocie 100 zł za pozostawienie samochodu ponad dobę oraz za zgubienie biletu parkignowego. Kluczowym elementem Park&Ride jest honorowanie biletów parkingowych w komunikacji miejskiej, czyli korzystający z parkingu przez cały okres parkowania będzie mógł jeździć komunikacją miejską bez dodatkowej opłaty. Przy ulicy Grudziądzkiej pierwsza godzina parkowania będzie nadal kosztować 3,80 zł (dla dwóch osób w komunikacji miejskiej) za pierwszą godzinę. 9-godzinne parkowanie to koszt 36,50 zł. Od 9 godziny do 24 godziny parkowania opłata się już nie zmienia. Na pozostałych parkingach pierwsza godzina będzie kosztować 6 zł, natomiast 9-24 godzin 12 zł.
Druga zmiana jaką wprowadzili wczoraj radni, to przyjęcie osobnej taryfy dla sobót i niedziel dla wszystkich pięciu parkingów – pierwsza godzina kosztować będzie 3,80 zł, natomiast od 9-24 godzin 12 zł.
Radni PiS wskazywali na sesji obawy, iż pusty parking sąsiadujący z Park&Ride (parking piętrowy oddany już w wakacje) jest w dużej mierze pusty, stąd też zdaniem radnego Pawła Bokieja mało jest prawdopodobne, że w weekendy gdy na tamtym parkingu można parkować za darmo, ktoś będzie płacił za parkowanie na Park&Ride.
– Wybudowaliśmy tę inwestycję nie na tę kadencję, ale na kilkadziesiąt lat – oceniła przewodnicząca Rady Miasta Monika Matowska, w której opinii z czasem system powinien się przyjąć. Prezydent Rafał Bruski wcześniej wskazał, że parking prywatny piętrowy przy pomniku Kazimierza Wielkiego początkowo też świecił pustkami, a dzisiaj są momenty, gdy nie ma na nim wolnych miejsc.
