Ostatnie dwa lata nie były łatwe dla muzeów, pandemia znacząco ograniczyła liczbę odwiedzających, stąd też sobotni wieczór może być symboliczny, bowiem przed bydgoskimi muzeami pojawiły się tłumy za sprawą Europejskiej Nocy Muzeów. W Bydgoszczy tradycyjnie mieliśmy bardzo bogatą ofertę.
Siła Kultury – to hasło tegorocznej Europejskiej Nocy Muzeów. W Bydgoszczy jak to było normą przed pandemią działo się wiele, bardzo dużo czasu byłoby wymienianie wszystkich obiektów które tego dnia otworzyły się na zwiedzających. Tradycyjnie takim centrum była Wyspa Młyńska, gdzie faktycznie przed budynkami Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego tworzyły się ogromne kolejki. W tym roku inaugurację przeżywały Młyny Rothera, które nie mają co prawda jeszcze stałych ekspozycji, dzisiaj można było zobaczyć efektowne eksperymenty naukowe profesora Pytalskiego, co okazało się szczególną atrakcją dla najmłodszych, jednocześnie pozwalającą poznać podstawowe terminy z dziedziny fizyki. Na jeden pokaz wpuszczano po 300 osób, a zainteresowanie było tak duże, że część musiała poczekać w kolejce na kolejny pokaz.
Muzeum Wojsk Lądowych oprócz bogatej oferty przy ulicy Czerkaskiej, otworzyło swoją filię na Osowej Górze, gdzie już o godzinie 18, gdy się zaczynała bydgoska ENM pojawiło się kilkadziesiąt osób – Jest to taki magazyn Muzeum Wojsk Lądowych, z którego nasz najlepszy sprzęt wyjeżdża na różnego rodzaju piknik, na w święta wojskowe – wyjaśnia dyrektor Muzeum Wojsk Lądowych Wojciech Bartoszek – Odpalamy pojazdy o pełnych godzinach. Był odpalany już zestaw rakietowy Toczka.
Bartoszek pokazując eksponaty, które już niekiedy od kilkudziesięciu lat nie są użytkowane przez polską armię, jednocześnie przyznał, że ten sprzęt obecnie wykorzystywany jest na Ukrainie zarówno przez Ukraińców i Rosjan – Mamy też Pion produkcji radzieckiej, po polsku Piwonia. Osiem sztuk było w Polsce, dwa są w Muzeum Wojsk Lądowych, jedno jest w Muzeum Artylerii, drugie na Osowej Górze. Też są one obecnie wykorzystywane niestety w trakcie działań wojennych na Ukrainie.
W filii Muzeum Wojsk Lądowych na Osowej Górze było też sporo sprzętu z okresu II wojny światowej, do części z nich można było wsiąść co z kolei bardzo podobało się najmłodszym.
Muzeum Kanału Bydgoskiego przeżywało natomiast swój debiut na Europejskiej Nocy Muzeów w nowej siedzibie, która umożliwia znacznie bardziej komfortowe i przestronne pomieszczenia do prezentowania dziedzictwa Kanału Bydgoskiego – Prezentuje ona całą historię Kanału Bydgoskiego od początku jego funkcjonowania poprzez jego przebudowę z różnego rodzaju aspektami, zarówno historycznymi, jak i tymi pokazującymi życie towarzyskie mieszkańców Bydgoszczy. Jak widzimy podczas Europejskiej Nocy Muzeów wielbicieli Kanału Bydgoskiego i wielbicieli Bydgoszczy nie pasuje – mówi o głównej izbie Muzeum jego kustosz Tomasz Izajasz. Faktycznie przez Muzeum Kanału Bydgoskiego na Okolu przewijało się cały czas sporo osób.
Muzeum Kanału Bydgoskiego przygotowało specjalnie na Europejską Noc Muzeów dodatkowe atrakcje – Pokazy uzbrojenia, musztry garnizonu gdańskiego. Oni pokazują nam jak wyglądała wojskowość pruska, ludzi którzy funkcjonowali przy budowie Kanału Bydgoskiego – opowiada Izajasz, zainaugurowano też wystawę o życiu towarzyskim bydgoszczan z początku z XX wieku, był też pokaz kobiecej mody z przełomu XIX i XX wieku.