Na wydawać się nudnych osiedlach z blokowiskami, można odnaleźć turystyczne perełki



Na wydawać się nudnych osiedlach z blokowiskami, można odnaleźć turystyczne perełki

W piątek 18 listopada w auli Wydziału Nauk Geograficznych UKW odbyła się IV Giełda Produktów Turystycznych, której celem było przybliżenie atrakcji turystycznych, które na pierwszy rzut oka niekoniecznie muszą być oczywiste. Wśród prelegentów był bloger Piotr Weckwerth, autor cyklu ,,Turystyka bez filtrów, w ramach którego prezentuje bydgoskie osiedla, które nie sprawiają wrażenia specjalnie turystycznych, ale jak się okazuje, swoje atrakcje również mają.

Organizatorem giełdy była Bydgoska Organizacja Turystyczna ByLOT – Turystyka wymaga olbrzymiej współpracy – między podmiotami gospodarczymi, między instytucjami samorządu terytorialnego, ale też bardzo ważne: instytucjami akademickimi – mówił na otwarciu prezes ByLOT Karol Słowiński, wskazując na rozpoczęcie współpracy bydgoskiej branży turystycznej z Uniwersytetem Kazimierza Wielkiego.

 

Piotr Weckwerth postanowił zmierzyć się z opinią, jaka może się pojawiać, że ,,w Bydgoszczy się nic nie dzieje” – Faktycznie takie przekonanie panuje w Bydgoszczy, ale jak się okazuje nie tylko w naszym mieście, także jak pomieszka się w inny mieście – mi się zdarzyło przez rok mieszkać w Krakowie, najbardziej turystycznym mieście w Polsce – tam też wierzcie mi, mieszkańcy mówią nie ma nic – mówił prelegent – Co najbardziej irytuje mnie w turystyce i promocji turystyki to jest to, że często pojawia się pudrowanie i takie zakłamywanie rzeczywistości, stwarzanie atrakcji specjalnie na potrzeby turystów – to najbardziej się objawia kiedy wyjeżdżamy do jakiś krajów egzotycznych, jesteśmy np. w Egipcie, widzimy to co jest w obrębie ośrodka wypoczynkowego, hotelu, wycieczki przygotowane specjalnie dla nas – nie widzimy, jeżeli się nie postaramy troszeczkę, tego co jest prawdziwe: tej prawdziwej kultury, życia, tej kwintesencji danego kraju.

Zdaniem Weckwertha identyczne zjawisko ma miejsce w polskich miastach –Tak samo w soczewce jest w obrębie danych miast, także w tych, w których się mieszka. Okazuje się, że jeżeli człowiek pogrzebie troszeczkę głębiej znajdzie tam miejsca historyczne, miejsca ciekawe.

 

W ramach inicjatywy prezentowania bydgoskich osiedli organizowane były spacery dla mieszkańców, na których Weckwerth osobiście pokazywał atrakcje. Specer po Bartodziejach przyciągnął prawie 100 osób.

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/4b3yc9MZKfA” title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen ]