Przed tygodniem informowaliśmy, że ZDMiKP chce od 1 października ograniczyć liczbę kursów komunikacji miejskiej, z uwagi na niewywiązywanie się przez MZK z przewozów, co wynikać ma z kolei z braków kadrowych w MZK. ZDMiKP przedstawił teraz konkretne zamiary, czyli linie autobusowe, gdzie pasażerowie muszą się liczyć z cięciami oraz także zmiany na liniach tramwajowych. Coraz więcej przesłanek pokazuje, że prawdziwą przycyzną cięć jest szukanie oszczędności.
Zgodnie z komunikatem ZDMiKP:
-zmiany dotkną następujące linie autobusowe: 51, 52, 53, 55, 56, 58, 64, 65, 67, 68, 69, 74, 79, 89, 54, 59, 60, 61, 71, 77. Dodatkowo tylko w soboty także linię nr: 57 i 80. Zawieszona zostanie linia zastępcza za T na Babią Wieś.
– jeżeli chodzi o tramwaje to: nr 1 będzie jeździł tylko w dni powszednie w godzinach szczytu, w weekendy linia zostanie zawieszona;
– linia nr 7 będzie zawieszona w weekendy
– linia nr 10 w weekendy będzie miała korekty
Na dzisiaj ZDMiKP nie opublikował jednak nowych rozkładów, więc nie jesteśmy wstanie nawet ocenić jak daleko idące będą to zmiany.
Przyczyn nie znamy
Z ubiegłotygodniowego komunikatu ZDMiKP wynika, że przyczyną tego stanu rzeczy jest niewywiązywanie się przez MZK ze wszystkich kursów, dlatego trzeba rozkład urealnić. MZK z informacji jakie otrzymujemy od kilku tygodni ma braki kadrowe.
MZK na swojej stronie internetowej dementuje jakoby miał problemy z wykonywaniem usług tramwajowych. Trzeba jednak zaznaczyć, że ten komunikat MZK nie odnosi się już do autobusów – stąd też zwróciliśmy się do MZK z konkretnym zapytaniem. O odpowiedzi MZK szerzej piszemy – MZK: Brakuje 42 kierowców
Zakładając, że komunikat MZK w kwestii tramwajowej jest prawdziwy, to nie wyjaśnia przyczyn działań wobec komunikacji tramwajowej. Rzuca się w oczy też plan ograniczenia kursów linii przewoźnika prywatnego Irex Trans, który takich problemów jak MZK nie ma. To może z kolei pokazywać, że przyczyn planowanych ograniczeń trzeba szukać gdzie indziej
Tyle niejasności na 3 dni przed zmianami, w tym brak nowych rozkładów w internecie, mogą być powodem do obaw przez pasażerów, że czeka ich chaos komunikacyjny w przyszłym tygodniu.