Odkupienie przez miasto ,,Drukarni” na razie nie wchodzi w grę

Fot: Pit1233

Budowa Centrum Handlowego ,,Drukarnia” od samego początku budziło kontrowersje, ostatecznie obiekt jako centrum handlowe się nie sprawdził i komercyjnie odniósł porażkę, ostatnie lata oficjalna nazwa to ,,Bydgoskie Centrum Finansowe”, ale jak wejdziemy do środka to duża część przestrzeni użytkowej jest nieużywana. Właściwie w Drukarni niewiele się dzieje.

Od pewnego czasu trwają spekulację, aby Drukarnię zaadoptować na potrzeby muzealne. Dyrektor Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego Wacław Kuczma miał wyrazić chęć wykorzystania obiektu, pomysł wsparła też Rada Muzeum Okręgowego. Z racji tego, że Drukarnia komercyjnie odnosi klęskę, to budynek można by odkupić za okazyjną cenę.

 

Prezydent Rafał Bruski daje jednak jasno do zrozumienia, że na dzisiaj temat nie jest brany pod uwagę, być może będzie można wrócić do niego w przyszłości. Jak wskazuje w odpowiedzi na jedną z interpelacji radnych prezydent, w dobie gdy rządowe reformy finansowe ograniczają budżety samorządów oraz szalejącej w kraju inflacji, nie ma na to po prostu pieniędzy.