Pamiętajmy, że pracujemy wszyscy na nasz wspólny wizerunek (komentarz)

O Polsce i Bydgoszczy na zewnątrz mówmy tylko dobrze, starając się nie wysuwać naszych codziennych sporów. Teraz znaleźliśmy się w sytuacji szczególnej, bowiem Europa i świat patrzy jak zajmujemy się uchodźcami z Ukrainy, którzy znaleźli się obok nas. Jako Polacy i bydgoszczanie pokazujemy się póki z bardzo dobrej strony, wiele światowych mediów nas podziwia – nie zepsujmy tego!

Przez najbliższe tygodnie, a może jeszcze dłużej uchodźcy z Ukrainy będą żyli obok nas, będą obecnie w naszym życiu publicznych, to od nas zależy czy zapamiętają Polaków tylko z ogromnej dobroci, ale czy też z kłótni i politykierstwa w czasie kryzysu. To jest ogromna odpowiedzialność nas wszystkich, bo wszyscy pracujemy na nasz wspólny wizerunek.

 

Nie oznacza to jednak ,że mamy zawiesić demokrację, przestać się publicznie spierać na poglądy, tego po prostu się nie da zrobić, co możemy jednak uczynić to nie mieszać tematów związanych z pomocą Ukrainie z naszymi sporami politycznymi, bo to jest niepotrzebne. Do zgrzytów i sporów będzie dalej dochodziło, starajmy się jednak szukać chętniej dialogu niż to było przed tym kryzysem. Zyskamy na tym wszyscy.

 

Odpowiedzialnego podejścia oraz wyczucia sytuacji wymagać będą też inne elementy naszego życia publicznego. Wczoraj pisaliśmy na Portalu Kujawskim o tym, że ukraińscy mężczyźni pojechali bronić swojej Ojczyzny przed rosyjskimi napastnikami, za co ich podziwiamy, ale też musimy liczyć się z tym, że z branży budowlanej odeszła część siły roboczej, co przełoży się na opóźnienia inwestycyjne. Pracodawcy okazali swoim pracownikom spore zrozumienie, ale ważne jest też, aby zrozumieli to inwestorzy, pozwalając wydłużyć terminy inwestycyjne. W samorządach decyzję będą musiały podjąć organy władzy wykonawczej – na pewno łatwiej będzie im zgodzić się na prolongatę terminów wykonania inwestycji, ze świadomością, że nie będą w grudniu populistycznie atakowani, że ,,nie potrafią realizować inwestycji w terminie”.

 

Jak widzimy stoimy przed poważnym egzaminem. Od nasz zależy jak go zdamy, jako Polacy, ale też bydgoszczanie!