Pierwszy transportowy ,,Hercules” dla polskiej armii przyleciał na modernizację do Bydgoszczy



Fot: WZL 2

Polska armia zakontraktowała w 2019 roku dostawę pięciu samolotów transportowych koncernu Lockheed Martin, modelu C-130H, nazywanego popularnie Herculesami. Polska zapłaci za te używane samoloty tylko 1/4 wartości, pozostałą część pokryje amerykański grant Excess Defense Articles w ramach wspierania państw sojuszniczych. W piątek pierwszy Hercules wylądował w Bydgoszczy.

Zanim samoloty C-130H wejdą do użytku w polskiej armii muszą przejść modernizację, do realizacji tego zadania od samego początku przymierzane były Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 w Bydgoszczy, stąd też lądowanie pierwszego C-130H nad Brdą. WZL nr 2 w Bydgoszczy od lat współpracują z amerykańskim koncernem Lockheed Martin głównie za sprawą serwisowania myśliwców F-16.

 

Samoloty C-130H uznawane są za średnie samoloty transportowe. Pozwalają transportować szeroką gamę ładunków od helikopterów i pojazdów opancerzonych począwszy. Ich maksymalny udźwig to prawie 70 ton. Samolot ten może wprowadzić też na pole bitwy 64 spadochroniarzy. Maksymalna jego prędkość to 600 km/h. W amerykańskiej armii C-130H służyły w latach 1985-2017. Polska posiada od 2009 roku w eksploatacji samoloty C-130E, jest to podobna konstrukcja, ale C-130H są o 15 lat młodsze, stąd też w praktyce ma miejsce odmłodzenie polskiej transportowej floty powietrzenej.