W grudniu 2010 roku miała miejsce premiera gry Cyberpunk 2077, na którą czekali gracze z całego świata, o czym świadczy sprzedaż 8 mln egzemplarzy jeszcze w przedsprzedaży. Dla nas wywoływała ona podwójne emocje, bowiem Cyberpunka tworzy polskie studio CD Projekt RED, z którym związane są także osoby z naszego regionu. Pierwsze tygodnie dla Cyberpunka nie były dobre.
Problemy dotyczyły głównie konsol poprzedniej generacji Playstation4, nieco lepiej poradził sobie model PRO. Dopiero po kilku miesiącach łatki sprawiły, że również na tym starszym sprzęcie gra może cieszyć graczy. Na PC i konsolach najnowszej generacji oceny były wysokie, ale problemy z Playstation4 uderzyły na pewno wizerunkowo w ten tytuł. Już w grudniu 2020 roku PS Store, oficjalny sklep Sony Playstation usunął Cyberpunka z cyfrowej dystrybucji, w sprzedaży pozostały jedynie na platformy Sony gry na fizycznych nośnikach. Dopiero w czerwcu Cyberpunk 2077 powrócił do dystrybucji w PS Store.
Całe to zamieszenie przełożyło się też na spadki w notowaniach giełdowych CD Projekt RED.
Activision Blizzard traktowane inaczej
Problemy z Cyberpunkiem dotyczyły różnego rodzaju tzw. bugi, które uprzykrzały życie graczom. Łatka, która pojawiła się jeszcze w grudniu 2020 roku pozwalała z uciążliwościami, ale ukończyć grę i się w niej bawić.
Od kilku tygodni gracze z całego świata skarżą się na inny tytuł Call of Duty Modern Warfare należące do amerykańskiego studia Activision Blizzard. Gra ta została wydana w 2019 roku, problemy zaczęły się jednak później, gdy postanowiono ją zintegrować z platformą multiplayerową Warzone. W grudniu problemy z Warzone sprawiły, że Modern Warfare stało się niegrywalne, bowiem gracze skarżą się na forach internetowych całego świata na pojawiający się czarny ekran, wówczas pozostaje jedynie wyciągnąć wtyczkę z konsoli, co może doprowadzić do jej uszkodzenia.
Gra pomimo tego problemu wciąż znajduje się w sprzedaży na PS Store, w żaden sposób nie informuje się też nabywców, że kupując dzisiaj ten produkt, na razie muszę się liczyć z niegrywalnym produktem.
Sprawa nie dotyczy jednak tylko graczy, bowiem pokazuje jak stosowanie nierównych zasad wpływa na gospodarkę. W grudzień 2020 roku polska firma CD Projekt Red wchodziła z ceną ponad 400 zł za akcję, które po zamieszaniu medialnym z Cyberpunkiem, a także decyzji Sony o usunięciu gry z ich sklepu spadły do ok. 160 zł na wiosnę 2020 roku. W kolejnych miesiącach udało się odbudować je do niecałych 200 zł.