Policjanci jako pierwsi weszli do palącej się kamienicy

W poniedziałek około godziny 17 zapaliła się jedna z kamienic przy ulicy Toruńskiej w Inowrocławiu. Jako pierwsi weszli do niej w celu pomocy lokatorom dwaj dzielnicowi, bardzo prawdopodobne, że część mieszkańców zawdzięcza im życie.

Policjanci widzieli wydobywający się czarny dym. Wbiegli do kamienicy i w kłębach dymu rozpoczęli poszukiwania mieszkań, by ratować ludzi. Z uwagi na trudne warunki krzyczeli do lokatorów, by ci odzywali się, dając znać gdzie są. Dzięki swoim działaniom dzielnicowi, w pierwszej fazie wyprowadzili z kamienicy pięć osób, w tym kobietę z niemowlakiem i kobietę poruszającą się o kulkach – informuje asp. szt. Izabella Drobniecka z Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.

 

Gdy policjanci wyszli z pierwszą grupą poszkodowanych, na miejscu byli już strażacy, którzy mogli dokończyć ewakuację mieszkańców. Ewakuowano łącznie 13 osób. Pięć osób, w tym jeden z dzielnicowych z objawami podtrucia dymem trafili do szpitali, z którego jednak wszyscy wyszli jednego dnia.

 

Sama przyczyna pożaru będzie przedmiotem policyjnego śledztwa. Podejrzewa się, że do ognia mogło doprowadzić niewłaściwe obchodzenie się jednego z mieszkańców z piecem kaflowym.