W sobotę 1 października inowrocławscy policjanci byli świadkami jak kierujący rowerem nie zastosował się do czerwonego światła na przejeździe kolejowym, omijając zamknięte rogatki. Zachowanie rowerzysty zasługuje na potępienie, natomiast nie sposób zauważyć, że policjanci chcąc go ukarać również ominęli rogatki.
O zajściu dowiadujemy się bowiem inowrocławska policja postanowiła pochwalić się na swojej stronie interwencją i tym, że rowerzysta otrzymał za swój niebezpieczny manewr 2 tys. mandatu. Policjanci udostępniają tez nagranie z rejestratora video w radiowozie, na którym widzimy jak omijają rogatki. Widzimy też, że radiowóz przed wjazdem na tory się nie zatrzymuje, aby kierujący nim upewnił się, że nie dojdzie do kolizji z pociągiem – pojazd policyjny jest w ciągłym ruchu.
PKP PLK: Pociąg ma zawsze pierwszeństwo na przejeździe
Na stronie PKP PLK znajdujemy publikację edukacyjną, w której jasno wskazuje się, że nie tylko policyjne radiowozy, ale też karetki pogotowia i wozy strażackie nawet jeżeli jadą na sygnale i mają status uprzywilejowany, nie mogą omijać szlabanów – Droga hamowania rozpędzonego pociągu wynosi nawet 1300 m, czyli – obrazowo rzecz ujmując – 13 długości boiska piłkarskiego. Maszynista nie będzie w stanie zatrzymać lokomotywy, jeśli na torowisku nagle pojawi się pojazd – niezależnie od tego, czy będzie to karetka na sygnale, radiowóz policyjny, wóz strażacki czy zwyczajny samochód. Wymuszenie pierwszeństwa przez te pojazdy na przejeździe kolejowo-drogowym może się skończyć tragicznie również ze względu na masę pociągu, który niemal „zmiata” samochody za swojej drogi – przestrzega PKP – Ryzykowne zachowania na przejazdach kolejowo-drogowych i próby ich przekraczania, kiedy włącza się sygnalizacja świetlna i opadają rogatki, mogą jednak pogorszyć sytuację osób, którym służby spieszą z pomocą. Karetka, która utknie na torowisku w wyniku wypadku, nikomu nie pomoże, a wóz strażacki nie dojedzie do płonącego domu.