Poszkodowany przez Wojciecha O. ubolewa, że prokuratura rok czekała na postawienie zarzutów



Pod koniec maja 2021 roku na Starym Rynku odbył się więc poparcia dla białoruskiej opozycji, organizowany przez diasporę białoruską w kujawsko-pomorskim. Po jego zakończeniu przy ulicy Niedźwiedzia, przy samym ratuszu, prorosyjski patostreamer Wojciech O. zaatakował jednego z Białorusinów przy użyciu gazu, padały też okrzyki poparcia dla Łukaszenki i Putina. O zajściu Wojciech O. chwalił się w internecie na patostreamie. Sprawę opisaliśmy wówczas jako pierwsi. Ostatnio zarzuty w tej sprawie postawiła kaliska prokuratura.

– U mnie w Polsce jesteś żydowska k…o – słychać na nagraniu z zajścia, którym sam na patostreamie pochwalił się Wojciech O. W czasie napaści O. ubrany był w szary mundur. Na patostreamie Wojciech O. chwalił się – Dostał wpierdol, kamraci to widzieli – aby potem się odgrażać – Dostanie jeszcze raz wpierdol, zapakujemy go i przerzucimy przez zieloną granicę do Białorusi, a tam z nim zrobią co należy zrobić.

 

Poszkodowany w tym zajściu został Hleb Vajkul, który za pośrednictwem jednego z bydgoskich prawników złożył zawiadomienie do prokuratury. W międzyczasie został przesłuchany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W ubiegłym tygodniu prokuratura w Kaliszu ujawniła, że postawiła z tego tytułu Wojciechowi O. dwa zarzuty. Kaliska prokuratura zajmuje się przede wszystkim zajściami z listopada 2021 roku, gdy Wojciech O. zorganizował w ramach 11 listopada antysemickie zgromadzenie, w czasie, którego spalono Statuty Kaliskie. Na pięć zarzutów w sprawie, aż dwa dotyczą jednak wydarzeń w Bydgoszczy.

Zdaniem prokuratury w maju ubiegłego roku Wojciech O. użył wobec obywatela Białorusi przemocy z powodu jego przynależności narodowej w ten sposób, że chwycił go za rękę, a następnie dwukrotnie spryskał jego twarz gazem pieprzowym w wyniku czego doznał on obrażeń ciała na czas nie przekraczający 7 dni.

 

O. relacjonując w internecie przebieg tego zdarzenia używając wulgarnych i obraźliwych stwierdzeń nawoływać miał w opinii prokuratury do nienawiści na tle różnić narodowościowych.

– Lepiej późno niż w ogóle – komentuje w rozmowie z nami, postawienie O. zarzutów Hleb Vajkul – Gdyby prokuratura szybciej zareagowała, to być może udałoby się uniknąć wydarzeń z Kalisza.

 

– Prorosyjski faszysta O. jest niebezpieczny dla ludzi, dlatego powinien być pozbawiony wolności – dodaje Białorusin.

 

To jest sprawa, która będzie się toczyć przed sądem w Kaliszu, w tym tygodniu Wojciecha O. czeka natomiast kolejna sprawa przed bydgoskim sądem. Postawiono mu zarzuty, iż w styczniu bieżącego roku na Starym Rynku w Bydgoszczy, podczas publicznego zgromadzenia groził posłom na Sejm RP pozbawieniem życia.