Wokół nas coraz więcej odpadów, których liczba wzrasta wraz z konsumpcją, większość opakowań nie można uznać za ekologiczne, co się przekłada na większe problemy z odpadami w samorządach, a także wyższe opłaty jakie ponoszą mieszkańcy. Samorządowcy skupieni w Unii Metropolii Polskich domagają się od dłuższego czasu, aby producenci opakowań ponosili większą odpowiedzialność za wprowadzane do obiegu odpady.
Unia Metropolii Polskich wyraża zaniepokojenie informacjami o wstrzymaniu prac nad projektem ustawy dotyczącej Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP) przy jednoczesnym ich kontynuowaniu w kierunku wprowadzenia systemu kaucyjnego. W ocenie UMP prace nad ROP i systemem kaucyjnym powinny być prowadzone łącznie, a oba systemy powinny być ze sobą zintegrowane. Dlatego apelujemy do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o intensyfikację działań legislacyjnych w obydwu zakresach – czytamy w stanowisku UMP, które zostało przyjęte w czwartek, podczas obrad zespołu odpowiedzialnego za gospodarkę odpadami, który odbył się w Bydgoszczy.
Samorządowcy domagają się, aby kwestię rozszerzonej odpowiedzialności producenta potraktowano poważniej, aby rząd przyjął ustawy, które faktycznie zwiększą odpowiedzialność producenta za koszty utylizacji opakowań, które wprowadzają do obrotu – Rozszerzona odpowiedzialność producenta spowoduje bardziej świadome decyzje konsumenta. Bo jeżeli będziemy mieli na półce dwa produkty, w różnych opakowaniach. Jedno opakowanie będzie taniej kosztowało, jego zagospodarowanie będzie bardziej ekologiczne, a drugie drożej, bo jest mniej ekologiczne, to również te wybory będą bardziej ekologiczne i finalnie zmniejszy się liczba szkodliwych opakowań – wyjaśnia zastępca prezydenta Bydgoszczy Michał Sztybel – Dzisiaj te koszty są i tak ponoszone, ale ponoszą jest wszyscy.
Wdrożenia Rozszerzonej Odpowiedzialności Konsumenta oczekuje również Unia Europejska. W czasie bydgoskiego posiedzenia rozmawiano także o fali uchodźców z Ukrainy, którzy również przyczyniają się do większej produkcji odpadów. Goście reprezentujący pozostałych członków Unii Metropolii Polskich odwiedzili też bydgoską spalarnię oraz Stację Segregacji Odpadów.