Na przełomie kwietnia i maja przed ratuszem pojawiły się metalowe barierki, które na pierwszy rzut oka mogły sugerować, że to kolejny etap ograniczania parkowania w centrum. Barierki faktycznie mają blokować parkowanie przed samym ratuszem, ale z trochę innego powodu.
Od wiosny w Polsce obowiązuje stopień zagrożenia terrorystycznego Bravo, który wprowadzony został przez premiera Mateusza Morawieckiego, a następnie był kilka razy przedłużany, obecnie obowiązuje do jutra (31 lipca), ale być może będzie przedłużony o kolejne tygodnie. Bravo to drugi stopień, w czterostopniowej skali.
Drugi stopień alarmowy BRAVO ma charakter prewencyjny i jest związany z aktualną dynamiczną sytuacją geopolityczną w regionie i w Ukrainie oraz wzmożonym ruchem na granicy. Natomiast stopień alarmowy CRP został wprowadzony w celu przeciwdziałania zagrożeniom w cyberprzestrzeni – informuje Kancelaria Premiera.
Jeżeli chodzi o cyberbezpieczeńśtwo to mamy obowiązujący trzeci stopień zagrożenia – Charlie-CRP.
Przed ratuszem zostały zdemontowane pojemniki na śmieci, aby uniknąć sytuacji pozostawienia w nich ładunków wybuchowych i niebezpiecznych substancji. Taki sam był cel uniemożliwiający parkowanie przez metalowe barierki.
W ratuszu dowiadujemy się, że w ostatnich miesiącach było też dość sporo maili z pogróżkami i groźbami. W odpowiedzi na każde pogróżki pojawia się policja, nie zawsze podejmowana jest jednak decyzja o ewakuacji. Taka sytuacja miała miejsce chociażby 30 czerwca, gdy w czasie obrad komisji doraźnej ds. MZK prezydent Rafał Bruski otrzymał informację, o mailu informującym, iż w jednym z gabinetów ratusza znajduje się trucizna, która zacząć ma się ulatniać, jako zemsta za ,,zdradę Polski”. Po tej informacji prezydenta posiedzenie przerwano na kilkadziesiąt minut, w tym samym czasie policjanci sprawdzili ratusz. Ostatecznie nic nie znaleziono.