Patrząc na komunikaty policyjne można zauważyć dość spory problem z osobami, które były karane za jazdę pod wpływem alkoholu, często objęci sądowym zakazem zasiadania za kierownicą, a mimo to dalej łamią prawo i stanowią poważne zagrożenie. W środę sąd zdecydował o tymczasowym areszcie 30-latka, który wbrew zakazom jeździł pod wpływem alkoholu.
Mężczyznę kruszwiccy policjanci zatrzymali we wtorek, badanie alkomatem wykazało, że miał we krwi ponad 2 promile. Kontrola dokumentów wykazała, że nie posiadał prawa jazdy, które wcześniej mu zabrano, sąd ukarał go w przeszłości dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych. Powodem tamtej kary była również jazda po alkoholu, w ramach której przyszło mu odbywać karę więzienia.
Tamta kara jednak niczego nie nauczyła 30-latka, który zlekceważył nie tylko sądowy zakaz, ale przede wszystkim jeździł pod wpływem alkoholu. Za recydywę kara może być bardziej dotkliwa, sąd na wniosek prokuratora, który obawiał się, że jego przebywanie na wolności może sprawić, że ponownie pijany usiądzie za kierownicą, orzekł o jego tymczasowym 2-miesięcznym aresztowaniu. W międzyczasie będzie się toczyć sprawa karna, w której grozi mu kara 5 lat więzienia.
