Budowane w ramach wdrażania Centralnego Portu Komunikacyjnego koleje dużych prędkości ominą Bydgoszcz i Toruń, planowana szybka kolej z największych ośrodków kujawsko-pomorskiego obejmie jedynie Grudziądz. Na poniedziałkowej sesji Sejmiku Województwa radni przyjęli stanowisko, w którym domagają się zmiany przebiegu szybkiej kolei. Stanowisko najprawdopodobniej nic nie zmieni, ale symbolicznie pokaże, że rząd planuje swoją inwestycję wbrew oczekiwaniom Samorządu Województwa.
Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego nie może zaakceptować wykluczenia województwa kujawsko-pomorskiego oraz jego głównych ośrodków miejskich. Wybrany do realizacji wariant jest bardzo niekorzystny nie tylko dla województwa kujawsko-pomorskiego, ale także jest sprzeczny z celami równoważenia rozwoju w ujęciu całego kraju, bowiem kształtuje „wewnętrzne peryferia” – obszary leżące w pobliżu centrum kraju, ale z nim niepołączone. Przyjęta koncepcja realizacji tej linii nie tylko nie równoważy rozwoju, ale wprost przeciwnie – wzmacnia relacje biegnące w sąsiedztwie województwa, łączące Warszawę/CPK z Trójmiastem i Poznaniem, a więc ośrodkami, które zawsze były połączone z Warszawą znacznie korzystniej (szybciej i za pomocą nowocześniejszej infrastruktury), niż Bydgoszcz i Toruń. – czytamy w poniedziałkowym stanowisku Sejmiku Województwa.
Zarząd Województwa toku konsultacji społecznych proponował przebieg czy to obejmujący Bydgoszcz i Toruń, czy też koncepcje przebiegu szybkiej kolei pomiędzy tymi miastami.
Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego apeluje o wstrzymanie aktualnie prowadzonych prac i powrót do dyskusji o przebiegu tzw. szprychy nr 1, a więc linii łączącej CPK z Trójmiastem – czytamy w dalszej części stanowiska.
Samorządowcy sceptyczni co do wykorzystania linii nr 18. W przekazie rządowym Włocławek, Toruń i Bydgoszcz się pojawiają, w ramach planu skomunikowania wspomnianej szprychy 1 z Włocławkiem i dalej modernizacji linii kolejowej nr na Toruń, Bydgoszcz i Nakło nad Notecią. Z uwagi na geometrię tej linii nie będzie można uzyskać jednak tak dużych prędkości jak w przebiegu głównej szprychy. Sejmik w poniedziałkowym stanowisku wskazuje również, że wykorzystywanie linii nr 18 na potrzeby CPK będzie prowadziło do ograniczenia liczby pociągów regionalnych, z uwagi na ograniczoną przepustowość – Wykorzystanie linii nr 18, jako elementu Kolei Dużych Prędkości oznaczałoby konieczność jej dzielenia z przewozami regionalnymi oraz przewozami towarowymi, co będzie nieuchronnie skutkować bardzo niskimi prędkościami oraz redukcją połączeń regionalnych.
Jeden głos sprzeciwu
Stanowisko zostało przyjęte przez Sejmik Województwa niemal jednogłośnie, dwóch radnych się wstrzymało, przeciwko był tylko były prezydent Bydgoszczy, radny Konstanty Dombrowicz. Dziwić może jego postawa, bowiem został wybrany do sejmiku przez mieszkańców Bydgoszczy, a obecny przebieg szprychy CPK – Trójmiasto, biegnąc przy wschodniej granicy województwa kujawsko-pomorskiego sprawia, że ominie ona Bydgoszcz szerokim łukiem.