We wtorek 20 grudnia Naczelny Sąd Administracyjny rozstrzygnął trwający dwa lata spór o nazwę skweru na Osiedlu Leśnym. Nazwa Pomorskiego Okręgu Wojskowego, którą radni nadali w 2016 roku jednogłośnie, została utrzymana. Przypomnijmy, że wojewoda chciał zmienić tą nazwę w trybie ustawy dekomunizacyjnej.
23 grudnia 2020 roku wojewoda Mikołaj Bogdanowicz wydał zarządzenie zastępcze zmieniając nazwę skweru POW na skwer płk. Łukasza Cieplińskiego, żołnierza podziemia antykomunistycznego. Wojewoda oparł się na opinii Instytutu Pamięci Narodowej, w której wykazywano, iż POW zajmowało się indoktrynacją żołnierzy w myśl ideologii komunistycznej.
Rada Miasta, która w 2016 toku jednomyślnie nadała nazwę POW skwerowi, zarządzenie wojewody zaskarżyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a ten w sierpniu 2021 roku przyznał rację radnym i zarządzenie wojewody uchylił – istotne jest to, jaki jest społeczny odbiór nazwy, innymi słowy jak jest ona kojarzona przez lokalną społeczność. Dopiero wówczas, gdy społeczny odbiór nazwy jednoznacznie wskazuje, że jest ona symbolem komunizmu, gloryfikacją tego ustroju i wydarzeń z tym związanych, można mówić o tym, że naruszony został art. 1 ust. 1 ustawy – stwierdził sąd.
Sąd uznał, że skoro radni byli jednomyślni, a o taką nazwę zabiegali mieszkańcy Leśnego, to Pomorski Okręg Wojskowy nie kojarzy się Polakom z komunizmem, dlatego nie ma tutaj zastosowania dekomunizacja. Pomorski Okręg Wojskowy został rozformowany dopiero po 2010 roku, czyli ponad 20 lat po upadku komunizmu, przez kilka lat tworząc siły zbrojne NATO.
Wojewoda wobec niekorzystnego dla siebie wyroku WSA złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. NSA dzisiaj tę skargę odrzucił, czyli prawomocny staje się wyrok WSA z sierpnia 2021 roku uchylający zarządzenie zastępcze wojewody. Za kilka tygodni powinniśmy poznać uzasadnienie dzisiejszego wyroku NSA.
