Szpital może wciągnąć powiat inowrocławski w kłopoty finansowe

Fot: Ki24.info

Fot: Ki24.info

W ostatnich latach dużo mówiło się o kłopotach finansowych miasta Grudziądza, które wynikły z długów jakie zaciągnął szpital powiatowy. Regionalna Izba Obrachunkowa z niepokojem patrzy na sytuację Wielospecjalistycznego Szpitala w Inowrocławiu, przestrzegając samorządowców, że może to skutkować poważnymi kłopotami finansowymi dla powiatu.

 

Finanse powiatu inowrocławskiego, bez wliczania szpitala nie wypadały w ostatnich latach źle, za wyjątkiem roku 2018 powiat notował zyski, czyli finanse się bilansowały – pozwoliło to zmniejszyć zadłużenie z ponad 30 mln zł do kilkunastu.. Rok bieżący będzie trudniejszy, prognozuje się stratę na poziomie ponad 18 mln zł, czyli znacznie więcej niż zyski z lat 2020 i 2021. Projekt budżetu na 2023 rok zakłada ponad 10 mln zł straty, czyli sytuacja powiatu zaczyna się robić coraz mniej ciekawa.

 

Szpital w trudnej sytuacji

We wrześniu w sesji Rady Powiatu uczestniczył dyrektor inowrocławskiego szpitala Bartosz Myśliwiec, który uskarżał się na radykalnie rosnące ceny energii. Prognozował on, że szpital w tym roku będzie miał prawie 16 mln zł straty. Regionalna Izba Obrachunkowa wskazuje, że pod koniec września strata przekroczyła 14,5 mln zł, jest zatem obawa, że wynik całego roku będzie jeszcze gorszy niż prognozowano. RIO planowane na koniec tego roku zobowiązania szpitala szacuje na prawie 72 mln zł – Bardzo niepokojącym jest nie tylko fakt wysokości zobowiązań, które na dzień 30 września 2022 r. wynoszą 63 894 521,40 zł, ale także zobowiązań wymagalnych, których wartość z odsetkami za III kwartały 2022 r. sięga14 598 539,45 zł, blisko 23% zobowiązań ogółem – wskazuje RIO.

 

Izba przypomina samorządowcom, że w przypadku bankructwa szpitala jego długi przejdą na Powiat Inowrocławski. Gdyby zsumować planowany na ten rok deficyt powiatu oraz szpitala, to przekroczą one 33 mln zł.