Tej jesieni w kujawsko-pomorskim COVID-19 traci na impecie



Fot: Markus Spiske

W poprzednich dwóch latach miesiące jesienne były tymi, w których notowano gwałtowny wzrost zakażeń na COVID-19, w 2020 roku mieliśmy do czynienia z II falą, natomiast na jesieni 2021 roku z IV falą. Dane dla województwa kujawsko-pomorskiego z drugiej połowy października pokazują, że szczyt zakażeń mieliśmy na przełomie września i października, po czym liczba nowych zakażeń zaczęła spadać – skala tego szczytu jest jednak nieporównywalna do II i IV fali.

W okresie 16-29 października w kujawsko-pomorskim mieliśmy 862 stwierdzone zakażenia, gdy w pierwszych 15 dniach października było ich 1848, wyraźnie widzimy zatem spadek o połowę. Bez dwóch dni mamy w październiku zatem ponad 2,7 tys. zakażeń (z uwagi na długi weekend dane z tych dni będą zaniżone z uwagi na specyfikę robienia testów). Dla porównania przez cały wrzesień mieliśmy ponad 4,2 tys. zakażeń.

 

Do dzisiaj mamy też 17 potwierdzonych zgonów w województwie od początku października, dla porównania we wrześniu było ich 30.

 

W październiku 2021 roku mieliśmy łącznie 4090 zakażeń, ale znacznie bardziej zjadliwego wariantu COVID-19. W październiku 2020 roku było blisko 19 tys. zakażeń.

 

W 2020 roku kulminacja jesiennej fali miała miejsce na przełomie października i listopada, według naszych szacunków w okolicach 10 listopada było najwięcej zakażonych, po czym ta liczba stopniowo przez kolejne tygodnie spadała. W 2021 roku ten szczyt miał miejsce na początku grudnia.