Dzisiaj nastąpiło otwarcie ofert w przetargu na dostawę przynajmniej 10 nowy tramwajów. Jedyną ofertę w tym przetargu złożyła PESA, która zamówienie podstawowe (10 tramwajów, chce zrealizować) za nieco ponad 102 mln zł. Zamówienie zakłada możliwość rozszerzenia go do aż 46 tramwajów, jeżeli znajdą się środki w budżecie miasta – tak duże zamówienie PESA oszacowała na ponad 488 mln zł.
Gdyby udało się zrealizować zamówienie w pełni, czyli zakupić 46 tramwajów, wówczas oznaczałoby to całkowitą wymianę starych tramwajów Konstalu.
Podstawowe zamówienie zakłada dostawę 10 tramwajów – 6 długich i 4 krótkich. Jego realizacja powinna nastąpić najpóźniej do listopada 2023 roku, nowe tramwaje będą bowiem kupowane za środki unijne z perspektywy 2014-2020, która musi być ostatecznie do końca przyszłego roku rozliczona. Krótki czas realizacji kontraktu mógł być powodem, iż nie było wielkiego zainteresowania nim ze strony innych producentów tramwajów. Teraz oferta PESA będzie przeanalizowana przez Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, jeżeli spełni wymogi wówczas nastąpi podpisanie umowy.
Za perspektywę realizacji pełnego kontraktu, czyli 46 tramwajów, przyjęto rok 2029. Władze Bydgoszczy na to zamówienie przewidziały budżet powyżej 708 mln zł, oferta PESA jest zatem znacznie poniżej możliwego budżetu.
PESA w sporze z ratuszem
PESA najprawdopodobniej po raz kolejny zatem dostarczy nowe tramwaje dla Bydgoszczy, ale nie oznacza to, że nie ma sporów ze swoim rodzinnym miastem. Z opóźnieniem bydgoska firma dostarczyła tramwaje w ramach budowy torowiska wzdłuż ulicy Kujawskiej. Miasto naliczyło z tego tytułu 28,2 mln zł kar umownych (0,2% kontraktu za każdy dzień opóźnienia), po prostu pomniejszając wynagrodzenie o tę kwotę. PESA wniosła sprawę do sądu, który rozstrzygnie ten spór.