Na dzisiejszej sesji Sejmiku Województwa marszałek Piotr Całbecki poinformował, że jest blisko finalizacja wieloletniej umowy z przeciwnikami kolejowymi – mówimy o dokumentach, które będą regulowały zasady do połowy grudnia 2030 roku. Najbliżej jest finalizacja umowy z Arrivą.
Przewoźnik Arriva jako jedyny złożył oferty na obsługę lini bez elektryfikacji taborem spalinowym. Jak ujawnił marszałek w 2023 roku przyjdzie Arrivie zapłacić około 20 procent więcej, co będzie wymagało zwiększenia finansowania z budżetu, podniesienia cen biletów lub cięć liczby kursów.
W przypadku Polregio zdaniem marszałka też jest blisko, ale są dwa problemy do rozwiązania. Pierwszy dotyczy sformalizowania zasad waloryzacji stawek za kolejne lata. Polregio złożyło jako jedyne oferty na linie z elektryfikacją, a tutaj w grę wchodzą ceny prądu, które trzeba zawrzeć w umowie.
Osią sporu jest też pozew jaki Polregio złożyło do sądu, domagając się unieważnienia prowadzonego postępowania. Marszałek jako warunek do podpisania umowy postawić wycofanie pozwu przez Polregio.
Polregio w 2023 roku chce wyższej zapłaty o około 40 procent więcej niż w roku bieżącym.