W Bydgoszczy przybywa osób bez pracy, ale nie jakoś odczuwalnie

Fot: Bartosz Bieliński

Fot: Bartosz Bieliński

Listopad był kolejnym miesiącem, w którym bilans zarejestrowanych bezrobotnych wzrósł – przez cały listopad według Wojewódzkiego Urzędu Pracy liczba zarejestrowanych bezrobotnych w Bydgoszczy wzrosła o 80 osób. To kolejny po październiku miesiąc wzrostowy, ale liczbowo wzrost był prawie o połowę mniejszy niż w październiku. Stopa bezrobocia w Bydgoszczy wciąż utrzymuje się na bardzo niskim poziomie 2,1% (przy średniej dla kraju powyżej 5%, a dla województwa powyżej 7%).

Z danych WUP wynika, że w całym województwie w listopadzie przybyło 816 osób bez pracy, jednak jak spojrzymy z danymi na koniec listopada 2021 roku to jest to o prawie 6,5 tys. mniej zarejestrowanych bezrobotnych, w samej Bydgoszczy mamy o 720 mniej bezrobotnych niż przed rokiem.

 

W listopadzie największy wzrost bezrobocia odnotowano w powiecie włocławskim – 173 osoby, zważywszy na to, że jest to powiat czterokrotnie mniej zaludniony, to wzrost dwukrotnie większy pokazuje, że jest to sytuacja w praktyce 8-krotnie gorsza. W powiecie inowrocławskim, który zalicza się do najbardziej dotkniętych problemem bezrobocia w województwie, mamy wzrost o 70 osób, z racji znacznie mniejszej populacji od Bydgoszczy, również na tym terenie sytuacja jest niezbyt korzystna.

 

W przypadku Bydgoszczy te dane na pewno nie są alarmujące, trzeba z uwagą patrzeć na dane za kolejne miesiące. Jak pokazuje życie, na wiosnę sytuacja na rynku pracy zawsze jest lepsza, jeżeli zatem uda się w Bydgoszczy utrzymać nieznaczne wzrosty, to w praktyce będą one w skali roku niespecjalnie widoczne.