Spotkanie sztabu kryzysowego w ratuszu było związane z wtorkową tragedią przy granicy polsko-ukraińskiej, dotyczyło jednak zabezpieczenia infrastruktury krytycznej w Inowrocławiu, gdyby konflikt eskalować na terytorium Polski. Wśród omawianych tematów miała być też kwestia ewentualnego przygotowania schronów dla ludności.
– Mamy uruchomione i sprawdzone kanały komunikacji 24 godziny na dobę, tak na wszelki wypadek. Jako samorządowcy nie jesteśmy żołnierzami, nie mamy broni. Nie jesteśmy częścią administracji rządowej, nie mamy prawa do budowy i utrzymywania schronów. Państwowa Straż Pożarna tworzy bazę miejsc potencjalnego schronienia – informuje prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza.
Systematycznie Miasto działa i współpracuje z innymi jednostkami, m.in. w zakresie wspomnianej bazy miejsc. Ze wstępnych informacji wynika, że prawie 500 takich lokalizacji znajduje się na terenie Inowrocławia. Należą do nich budynki mieszkalne i użyteczności publicznej, np. oświatowe, sportowe, kulturalne, w których piwnice spełniają odpowiednie normy w zakresie wytrzymałości stropów. Po zakończeniu prac weryfikacyjnych, ma zostać uruchomiona specjalna aplikacja o zasięgu ogólnopolskim, która będzie wskazywała mieszkańcom miejsca potencjalnego schronienia.
Wszystkie zadania w zakresie bezpieczeństwa, za które odpowiedzialność ponosi samorząd miejski, są realizowane na bieżąco, ze szczególnym zwróceniem uwagi na potencjalne zagrożenia.
– Jesteśmy natomiast w pełni odpowiedzialni za dostarczanie wody, ciepła do budynków wielorodzinnych, utrzymanie ulic, odbiór i zagospodarowanie odpadów, transport zbiorowy, budynki szkolne, sportowe, itp. W każdej sytuacji kryzysowej musimy zachować szczególną dbałość o ten majątek i zadania – dodaje prezydent.
Są to działania prewencyjne, bowiem na dzisiaj nie ma przesłanek, które wskazywałyby na zagrożenie dla Inowrocławia.